Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wszystko przez bandę

wok
Cieślak stracił humor i znów pojechał do Gniezna Wciąż przesuwa się termin wyjazdu mistrzów Polski na tor Stadionu Olimpijskiego. - Chcemy to zrobić we wtorek, góra w środę - mówił nam kilka dni temu trener Marek ...

Cieślak stracił humor i znów pojechał do Gniezna

Wciąż przesuwa się termin wyjazdu mistrzów Polski na tor Stadionu Olimpijskiego. - Chcemy to zrobić we wtorek, góra w środę - mówił nam kilka dni temu trener Marek Cieślak. Wczoraj mówił już jednak inaczej. I innym głosem. Był wyraźnie zdenerwowany.
- A z czego mam się cieszyć? Że znów trzeba nisko prosić zaprzyjaźnione ośrodki, by pozwoliły nam potrenować? - pytał szkoleniowiec podniesionym głosem. Właśnie się szykował na kolejną wycieczkę do Gniezna. Zabrał tam wczoraj Krzysztofa Słabonia, Tomasza Jędrzejaka, Tomasza Gapińskiego i Piotra Świderskiego, który wrócił z Anglii. Być może dziś ta czwórka będzie już trenować w Ostrowie. Na razie jest bezdomna, bo banda na wrocławskim stadionie nie została jeszcze zreperowana.
W ogrodzeniu trzeba połatać trochę dziur i wymienić kilka elementów. A że do tematu podeszło się na łapu capu, to piętrzą się kolejne problemy. No i rośnie dług wdzięczności wobec gnieźnian.
W sobotę Atlas wybiera się na punktowany trening do Rybnika, a dzień później o godz. 14 podejmie Ślązaków na własnych śmieciach. - Dlatego koło czwartku, piątku musimy już u siebie potrenować. W niedzielę we Wrocławiu powinien się też pojawić Piotr Korbel. Wszystko jest na dobrej nodze i być może właśnie wtedy podpisane zostaną papiery o wypożyczeniu go do naszego klubu - dodał Cieślak.
Zmianie uległy terminy sparingów z Polonią Bydgoszcz. Odbędą się one 26 marca u nas i dzień później na wyjeździe.

Nauczka Ząbika
Od poniedziałku Karol Ząbik leczy pęknięty obojczyk w klinice dr. Briana Simpsona w Ipswich. - Początkowo doktor zdecydował, że będę miał po dwa zabiegi w poniedziałek i we wtorek. Aby przyspieszyć efekty, ta liczba została jednak zwiększona do trzech. Chodzę już bez opatrunku i bez większych problemów podnoszę rękę, co w ostatnich dniach było praktycznie niemożliwe. Myślę, że za około dziesięć dni wyjadę na tor. Na pewno moje treningi będą bardziej przemyślane. W Gorican i Lonigo jeździłem za dużo - tak jakbym odjechał 60 biegów w dwa dni - powiedział indywidualny mistrz świata juniorów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto