Wrze w komendzie

LEGNICA
- To jakaś bzdura! Niech Janik najpierw sam wytrzepie swoje kieszenie. Przecież prasa publikowała obszerne artykuły o dziwnych pożyczkach Millera i Szmajdzińskiego! - denerwuje się policjant z kilkunastoletnim stażem operacyjnym.

Legniccy policjanci są zbulwersowani propozycjami ministra spraw wewnętrznych Krzysztofa Janika (SLD), który w ramach tzw. pakietu antykorupcyjnego chce zabronić policjantom noszenia pieniędzy na służbie, mają też być odbierane telefony komórkowe.
- Od wczoraj dzwonią do mnie oburzeni koledzy - mówi Sławomir Lewens przewodniczący NSZZ Policjantów w Komendzie Miejskiej Policji w Legnicy. - Za kilka dni zarząd wojewódzki naszego związku we Wrocławiu wyda uchwałę protestującą przeciwko takim „propozycjom” zwalczania korupcji.
Sławomir Lewens podkreśla, że to właśnie dla ratowania dziurawego budżetu państwa policyjni związkowcy zgodzili się, aby w tym roku nie było żadnych podwyżek płac. Tymczasem rząd podziękował im w taki sposób...
- To bardzo niedobra propozycja - mówi komisarz Sławomir Masojć, rzecznik prasowy policji w Legnicy. - Gdyby faktycznie weszła w życie, to może w końcu zacznie się nam odbierać obrączki?! Przecież to moje ciężko i uczciwie zarobione pieniądze!
Policjanci pytają też jak na przykład kontrolować funkcjonariusza operacyjnego, który na tajnym spotkaniu wręcza agentowi wynagrodzenie? Istnieje w policji pewna liczba tzw. niejawnych etatów. Ci funkcjonariusze ryzykują życie przenikając do świata przestępczego. Czy teraz muszą oddać swoje, w większości prywatne telefony komórkowe?

Ile zarabiają policjanci?
* policjant służby patrolowej, rok pracy - 1460 zł brutto (ok. 1200 netto)
* detektyw, 15 lat pracy, sierżant - 2250 zł brutto (ok. 1800 zł netto)
* oficer, 10 lat stażu, komisarz - 2580 zł brutto (ok. 2000 netto).