Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wróżenie z cen

Janusz Michalczyk
Czy ktoś naprawdę sądzi, że 1 maja w jego sklepie ceny będą inne niż 30 kwietnia? Specjaliści głowili się od wielu miesięcy, a i tak nie są zgodni, jak bardzo zmienią się ceny poszczególnych towarów i usług po ...

Czy ktoś naprawdę sądzi, że 1 maja w jego sklepie ceny będą inne niż 30 kwietnia?

Specjaliści głowili się od wielu miesięcy, a i tak nie są zgodni, jak bardzo zmienią się ceny poszczególnych towarów i usług po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej. Generalna wymowa tych analiz jest taka: z dnia na dzień nie grozi nam żadna rewolucja.
Nie ulega wątpliwości, że większość cen jest u nas niższa niż na Zachodzie. Z drugiej strony zarabiamy kilkakrotnie mniej niż obywatele najbogatszych krajów. Wniosek można stąd wysnuć taki, że ceny będą na tyle rosły, na ile pozwolą im na to nasze portfele.

Telefony i makaron

Nasz przegląd zacznijmy od tego, co nie powinno zdrożeć z powodu akcesji w najbliższym roku, a może nawet stanieje. Tu pewniakiem są opłaty telefoniczne, a także sprzęt gospodarstwa domowego, telewizory i komputery.
Ekonomiści zgadzają się, że większość cen na żywność też nie ulegnie zmianom, a niektóre wyroby - jak makaron - mogą o kilka procent potanieć. O ile nie będzie kłopotów z urodzajem, tanie pozostaną owoce i warzywa. Niewiele podrożeć mogą jedynie te, których większe ilości będziemy wysyłać na eksport.

Cukier z bananami

Jakie ceny żywności na pewno pójdą w górę? Tu mamy dwóch pewniaków: cukier (a także wyroby z jego zawartością) oraz banany. Prawdopodobnie doszlusuje do nich mleko, sery i pieczywo.
Z kolei dla zwolenników mięsa na polskim stole nie mamy pewnych informacji. Wydaje się, że tradycyjny schabowy może nieco zdrożeć, na gulasz wołowy nie wydamy więcej pieniędzy, a kurczaki mogą nawet stanieć.
Ceny niektórych towarów ruszą z miejsca, bo nasz rząd zmienił stawki podatku VAT lub akcyzy. Czasami wynika to z przepisów unijnych - jak w przypadku papierosów. Osoby palące muszą się pogodzić z bolesną perspektywą, że paczka za kilka lat będzie 2-3 razy droższa. W dodatku bardziej podrożeją tańsze marki.

Napędzanie podatkiem

Co do materiałów budowlanych - klamka zapadła. Muszą zdrożeć i niemal z dnia na dzień, gdyż po 1 maja podatek VAT wzrośnie z 7 do 22 proc. Dodajmy na marginesie, że Unia Europejska nie narzuca nam wcale wielu rozwiązań. Większość ruchów podatkowych wynika z tego, że dla ministra finansów każdy sposób jest dobry, by załatać dziurę w budżecie. A to przecież nie ma nic wspólnego z Unią.
Bywa zresztą odwrotnie. Unia zrezygnowała kilka dni temu z dotowania swojej żywności eksportowanej do Polski, więc zagraniczne wyroby powinny znacznie zdrożeć. Tymczasem nie jest to wcale pewne, bo natychmiast przewagę zyskaliby nasi producenci. Chyba, że wykorzystają sytuację, by podnieść trochę swoje ceny.

Hamulec zwany konkurencją

Na ceny towarów wpływ ma kilka istotnych czynników, jak np. koszt energii i transportu, a więc cena prądu, gazu czy paliwa. Na zdrowy rozum, jeśli olej napędowy drożeje, to wszystkie ceny powinny iść w górę.
Przed szaleństwem cen broni nas jednak skuteczny mechanizm - konkurencja. To ona hamuje zapędy producentów, a w skrajnych przypadkach - gdy na rynku toczy się bezpardonowa walka o klienta - skłania nawet do obniżek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto