KOMUNIKATY DROGOWE - serwis specjalny
Wszystko jednak wskazuje na to, że do kwietnia przyszłego roku na ulicach Wrocławia zrobi się mniej tłoczno. Oczywistą tego przyczyną jest uruchomienie dwóch obwodnic - śródmiejskiej i autostradowej (w całości już za około miesiąc). Jednak o tym, czy obwodnice rozwiążą problemy komunikacyjne Wrocławia, w dużym stopniu zadecyduje oznakowanie.
- Mamy świadomość, że stare znaki trzeba zmienić, tak by nie prowadziły kierowców przez centrum miasta, i w ciągu najbliższych 7-8 miesięcy przeprowadzimy taką operację - zapewnia Elwira Nowak, wicedyrektor wydziału inżynierii miejskiej w magistracie. - Tranzyt ma korzystać z dwóch obwodnic, a do miasta powinni wjeżdżać tylko ci, którzy naprawdę muszą - dodaje.
I tak, jeśli jedziemy przez Wrocław z Poznania do Wałbrzycha, dziś znaki przegonią nas przez cały Wrocław. Pół biedy, jeśli jedziemy poza godzinami szczytu, ale w szczycie stracimy co najmniej godzinę. Obwodnicami ma być szybciej i bez blokowania wrocławskich ulic. Jeśli kierowca zapuści się za daleko w kierunku centrum miasta, tablice o treści "obwodnica" (patrz infografika obok) doprowadzą go najpierw do obwodnicy, przed którą zobaczy już kierunkowskazy z nazwami konkretnych miejscowości.
Co ważne, docelowe miejscowości, do których kierują znaki ustawiane przez magistrat, mają się pokrywać z tymi, które ustawia Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Dzięki temu kierowcy dostaną jasny przekaz, a nie łamigłówkę na trasie.
Poza oznakowaniem, zostanie też zmieniony przebieg dróg krajowych przez miasto. Krajowa "piątka" nie poprowadzi już przez centrum, a prawdopodobnie obwodnicą autostradową. Tak jak obwodnicą, z tym że śródmiejską, biegnie dziś droga nr 94. Pozostaje problem drogi nr 8 od granicy z Czechami do Warszawy. Dziś prowadzi przez newralgiczne, a w dodatku remontowane ulice Wrocławia: Ślężną, Dyrekcyjną, Pułaskiego czy Kochanowskiego. To właśnie ona generuje najwięcej korków. Magistrat tłumaczy, że alternatywą będzie oczywiście A8, czyli obwodnica autostradowa, ale droga nr 8 prawdopodobnie nadal będzie wiodła przez miasto. Jak pozbędziemy się z niej tirów rozjeżdżających miasto? Właśnie trwają na ten temat rozmowy między urzędem miejskim a Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad.
Czy nowe oznakowanie nie wywoła chaosu wśród tych, którzy ufają GPS-owi? Nie, jeśli firmy oferujące go zaczną aktualizować mapy. Wersje sprzed kilku tygodni mają już naniesione otwarte odcinki obwodnic. Ale jeśli ktoś nie aktualizował mapy od lat, ma w tym miejscu pole. Co stanie się z kierowcami, którzy będą jednak mieli interes, by jechać do centrum miasta? - Rozumiem, że w całym centrum zobaczę tabliczki z napisem "obwodnica" - upewnia się Jan Mikulski, turysta z Gdańska. - To kiepsko, bo będę musiał "na czuja" wydostawać się z miasta , nie wiedząc, czy później na obwodnicy nie nadłożę 20 kilometrów. Mam wątpliwości - twierdzi gdańszczanin. Adrian Furgalski, ekspert ds. transportu, przyznaje, że miasta powinny już na dojazdach kierować ruch na obwodnice, bo przecież mają one wyciągać tranzyt z centrów miast. Ma jednak wątpliwości, czy tablice zadziałają już w samym centrum. Dodaje, że na razie nie chce komentować tego rozwiązania i będzie się dokładnie przyglądał wrocławskiemu eksperymentowi.
Do tych miast prowadzić będą nowe drogowskazy
Warszawa - droga S8 (AOW)
Warszawa - 8,
Kudowa-Słone - 8
Poznań - S5 (AOW),
Poznań - 5,
Lubawka - 5,
Opole - 94,
Legnica - 94 (A4),
Katowice (A4),
Jędrzychowice (A4),
Jelenia Góra,
Zielona Góra,
Kąty Wrocławskie - 347,
Oborniki Śląskie - 342,
Oława - 455,
Strzelin - 395.
Gdzie we Wrocławiu można spotkać się z równie absurdalnym oznakowaniem? Podpowiedz
Zobacz także: Kolejne weekendowe remonty - Hallera, Żernicka i Zemska
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?