Już wiadomo, że będzie to lokal dla ludzi z pełnymi portfelami. - Za piwo zapłacić trzeba będzie 11 złotych (w Rynku płacimy najczęściej 8 zł - przyp. red.), a za kolację czy obiad dla dwóch osób około stu złotych - wylicza Różańska. Dlaczego tak drogo? - Bo to będzie ekskluzywny lokal.
Pływająca restauracja będzie miała trzy pokłady. Pomieści aż 220 osób. Na samej górze zaplanowano taras widokowy, który będzie czynny tylko w sezonie letnim. Będzie mogło tam przebywać jednocześnie około 60 osób.
Niżej powstała restauracja na sto osób. A na samym dole powstanie pub. W nim zmieści się jednocześnie 60 gości.
Restauracja na barce będzie przyczepiona do trzech pali. Gdy poziom wody się podniesie, razem z nią pójdzie w górę cały lokal. Nie grozi mu zatem zatonięcie.
Do lokalu wejdziemy od strony Hotelu Tumskiego. Inwestorem jest właśnie jego właściciel.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?