Życie na wrocławskim Rynku nocą kwitnie. Cóż się dziwić - Wrocław jest przecież miastem spotkań... Niektórzy z nas spotykają się w klubach - żeby potańczyć, w restauracjach - żeby zjeść, czy w pubach - żeby porozmawiać przy papierosie i piwie. Ale jest część wrocławian, która po godzinie 23 wytrwale stoi w kolejce do... okienka pocztowego.
W takiej kolejce stali wrocławianie wczoraj. Jedni, bo na ostatnią chwilę czekali z wysłaniem zeznania podatkowego (a przecież można to zrobić także przez internet - SPRAWDŹ JAK), inni próbowali dostać się do okienka z comiesięczną deklaracją Vat-7. Ale wśród stojących w kolejce byli i tacy, którzy z braku czasu w ciągu dnia próbują wysłać nocą list polecony.