Kilkunastu przedstawicieli sejmowej Komisji Infrastruktury odwiedziło wczoraj wrocławską fabrykę Bombardiera. W tej chwili zatrudnia ona 650 pracowników i produkuje głównie podwozia i pudła lokomotyw. Wszystko idzie na eksport do krajów Europy Zachodniej. – Zależy nam także na pozyskaniu krajowych kontraktów – przyznaje Mirosław Szeleziński, prezes Bombardiera.
Z tym jednak może być ciężko. – Przede wszystkim trzeba naprawić PKP. Dopiero wtedy pojawią się nowe zamówienia – mówi Bogusław Kowalski, prze-wodniczący komisji.
Bombardier dostał nowe zlecenie z zagranicy. Francuskim kolejom ma dostarczyć aparaturę napędową i sterowniczą. Dzięki temu pracę znajdzie 90 osób. W kwietniu wyjedzie na szkolenie do niemieckim zakładów Bombardiera pierwsza piętnastka. Natomiast 70 milionów euro zarobią na zamówieniach polskie firmy, które jako poddostawcy będą dostarczać produkty do wrocławskiej fabryki.
Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?