Wodospad, egzotyczne rośliny. Tak wyglądała palmiarnia w Legnicy ponad 100 lat temu! Należała do najlepszych obiektów tego typu w Europie

Obecnie w legnickiej palmiarni trwa remont. Jednak nawet po jego zakończeniu wątpliwy jest powrót do czasów świetności tego miejsca. Zaniedbania osób odpowiedzialnych za obiekt doprowadziły do męki i śmierci zwierząt, rzucając na palmiarnię smutny cień.

Palmiarnia w Legnicy powstała u schyłku XIX w. W 1898 r. obiekt ufundował legniczanin Feodor Beer, a zakup roślin sfinansowało Stowarzyszenie Upiększania Promenad. Główna część roślin pochodziła z Bordighery, miasta w północno-zachodnich Włoszech. Pierwotnie przez szereg lat należała do najświetniejszych obiektów tego typu w naszej części Europy. W tamtym okresie Legnica szczyciła się mianem drugiego (po Wrocławiu) miasta we wschodnich Niemczech, któremu udało się wznieść palmiarnię, mającą na celu przybliżenie społeczeństwu świata roślin z ciepłych stref klimatycznych, flory tropikalnej .

Sztuka ogrodowa bieżącego stulecia, a szczególnie ostatnie dziesięciolecia poczyniły szalone postępy. Masowe podróże do krajów południowych, barwne filmy przyrodnicze wpłynęły na renesans palmiarni. Przystosowano obiekt do potrzeb zwiedzających, wyposażono we współczesną infrastrukturę bez naruszania formy i substancji zabytkowej oraz wzbogacono w nową florę i faunę. (Źródło: UM Legnica)

Jeszcze kilka lat temu legnicka palmiarnia była jednym z przyjemniejszych miejsc w mieście, mimo że rangą nie sięgała do obiektu z początku XX wieku. Wielka szkoda, że przez zaniedbania utraciliśmy życie zwierząt, a także tak cenny obiekt na mapie Legnicy. Teraz możemy oglądać zdjęcia z czasów świetności obiektu: