Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wkręcili Gwardię bez Gacka i Szczerbaniuka

woker
Wkręcili Gwardię bez Gacka i Szczerbaniuka 0:12 - oto bilans ostatnich spotkań wrocławian z wielką czwórką. Do niedzieli trzeba się podnieść W miniony piątek Wkręt-met uległ na własnych śmieciach Politechnice ...

Wkręcili Gwardię bez Gacka i Szczerbaniuka

0:12 - oto bilans ostatnich spotkań wrocławian z wielką czwórką. Do niedzieli trzeba się podnieść

W miniony piątek Wkręt-met uległ na własnych śmieciach Politechnice Warszawa 2:3. To się nie spodobało nikomu pod Jasną Górą. Trzeba więc było szukać szybkiej zemsty, a terminarz chciał, że padło na Gwardię. Gościom nie przeszkodził fakt, że w składzie zabrakło Roberta Szczerbaniuka i Piotra Gacka, choć ten drugi we Wrocławiu się pojawił.
- Nie wyleczyłem jeszcze przeziębienia - przekonywał nas przed meczem wicemistrz świata. Nie było to jednak takie zwykłe sobie przeziębienie. Rano Gacek trafił z wysypką do jednego z wrocławskich szpitali i wyglądał nietęgo. Czeka go przerwa, bo złapał wirusa.
Trener Jacek Grabowski tak skrupulatnie szukał nowych rozwiązań, że wymienił połowę wyjściowej szóstki. Zamiast niskiego Mariusza Dutkiewicza, Marcina Ciesielskiego i Bartosza Janeczka, w pierwszym składzie znaleźli się Piotr Marciniak, Karol Sramek i Roman Gulczyński. - Chciałem podwyższyć blok. Nawet początkowo zdało to egzamin - wyjaśniał. Gospodarze faktycznie zaczęli od prowadzenia 3:1, jednak role błyskawicznie się odwróciły. I mieliśmy egzekucję. Dość powiedzieć, że częstochowianie kończyli spotkanie kompletnie rezerwową szóstką.
- Trochę byłem zaskoczony tą roszadą w szóstce. Nie wiem skąd ta decyzja, ale trzeba ją po prostu uszanować - tłumaczył Janeczek. - Trener chciał sprawdzić jak się zachowa młody rozgrywacz. Kiedy to robić, jak nie w spotkaniu, w którym niczym nie ryzykowaliśmy. To był dla nas taki sobie mecz, po drodze - mówił z kolei Maciej Krupnik. W niedzielę przyjedzie do Orbity Politechnika i to już nie będzie taki sobie mecz. Trzeba w nim szukać punktów. (woker)

EnergiaPro Gwardia Wrocław 0
Wkręt-met Częstochowa 3
17:25, 16:25, 21:25

Gwardia: Krupnik, Januszkiewicz, Sopko, Sramek, Marciniak, Gulczyński, Szymczak (libero) - Janeczek, Dutkiewicz, Ciesielski.
Wkręt-met: A. Stelmach, Eatherton, Billings, Gierczyński, Wika, Gawryszewski, Salmon (libero) - Patucha, Woicki, Nowakowski, Żuk.

* Inne mecze: Politechnika Warszawa - Jadar Radom 3:1 (27:25, 23:25, 25:19, 25:22), Delecta Bydgoszcz - Skra Bełchatów 1:3 (23:25, 23:25, 27:25, 27:29), Resovia Rzeszów - PZU AZS Olsztyn 3:2 (17:25, 25:23, 25:21, 20:25, 15:11), Mostostal - Jastrzębski Węgiel przeł.

1. Bełchatów 9 23 25:8
2. Olsztyn 9 23 25:9
3. Rzeszów 9 19 23:12
4. Częstochowa 9 18 23:15
5. Jastrzębie 8 15 18:12
6. Kędzierzyn 8 10 12:17
7. Warszawa 9 7 12:23
8. Wrocław 9 7 9:22
9. Radom 9 6 10:24
10. Bydgoszcz 9 4 9:24
* W następnej kolejce grają (10.02): Bełchatów - Radom, Jastrzębie - Bydgoszcz, Kędzierzyn - Olsztyn, Rzeszów - Częstochowa; (11.02) mecz Wrocław - Warszawa (niedziela, Orbita, godz. 18).

FOT. MARCIN OSMAN
Trener Jacek Grabowski miał wczoraj wiele uwag. I niewielu graczy, którzy stanęli na wysokości zadania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto