Wino i skarby - Właściciele winnic z całej Polski przyjadą w sobotę i w niedzielę do Środy Śląskiej

– Chcemy nawiązać do naszej tradycji – mówią organizatorzy dwudniowego święta. Dlatego zamiast wielkich gwiazd na scenie w Środzie Śląskiej pojawią się ludowe zespoły, a Rynek zapełnią średniowieczne kramy

Gospodarstwo należące do Lecha Jaworka z Miękini jest jedną z największych winnic w Polsce. Ale choć wina powstają tu już od dawna, na razie nie można ich kupić w żadnym sklepie. – Wkrótce się to zmieni – zapowiada Grzegorz Nowakowski, gospodarz winnicy. – Nasze produkty zobaczymy w dobrych restauracjach – obiecuje.
W niedzielę specjałów z winnicy Jaworka będzie można skosztować na Rynku w Środzie Śląskiej. To jedna z atrakcji dwudniowego Święta Wina.
– Będzie coś dla ciała i coś dla ducha – zapowiada Zbigniew Dubniański, kierownik wydziału promocji w średzkim magistracie.

Kraina winem słynąca
– W naszym herbie mamy nie tylko dolnośląskiego orła, ale i kiść winogron. Przed laty Środa Śląska słynęła z win. Południowo-zachodnią część miasta nazywano nawet Winną Górą. Chcemy teraz nawiązać do tych tradycji – dodaje.
Sobota, pierwszy dzień święta, poświęcona będzie wystawom, prezentacjom i konferencjom. O przyszłości wina w Polsce dyskutować będzie stu właścicieli winnic i sadów z całego kraju.
– Niedziela to już uroczystości w średzkim Rynku. Zaczynamy od wielkich poszukiwań skarbów – mówi Dubniański.
O trzynastej ulicami miasta przejdzie barwny korowód. A na jego czele sześć bryczek z pasażerami w średniowiecznych strojach, za nimi białe damy, wojowie dolnośląscy i przebierańcy. A na końcu Teatr Żywy z Bielawy. – Będzie mnóstwo kolorowych strojów, dużo huku i ognia – obiecują organizatorzy.

Toast przy pomniku
Wokół pomnika Rolanda mieszkańcy wspólnie odtańczą poloneza i wzniosą toast. – Odtąd na scenie nie zabraknie atrakcji. Usłyszymy sygnalistów łowieckich, muzykę słowiańską, irlandzką, bałkańską, cygańską, szkocką i rytmy folkowe – mówi Dubniański.
Przez całą niedzielę trwać będą pokazy rzemiosła rycerskiego, czerpania papieru, dmuchania i zdobienia szkła czy lepienia garnków. – No i zabawy plebejskie. Choćby zaplatanie warkoczy, rzut podkową, siłowanie na rękę czy przeciąganie wózka ze zbożem – wylicza szef wydziału promocji.
Głównym bohaterem imprezy będzie oczywiście wino. Każdy pełnoletni mieszkaniec będzie mógł skosztować winnych specjałów m.in. z Portugalii
i Francji. Złożona ze specjalistów komisja wybierze też najlepsze wino domowe wyprodukowane w Środzie Śląskiej. •