Wielkie testowanie

WROCŁAW Wczoraj na treningu Zagłębia Lubin pojawiło się trzech nowych graczy - dwaj Litwini i Białorusin. Dziś mają dołączyć do nich kolejni, z Chorwacji i Jugosławii.

- Jeden z tych Litwinów rozegrał 10 meczów w reprezentacji. Dziś przyjedzie jeszcze dwóch Chorwatów i dwóch Jugosłowian. Dajemy im tydzień czasu na przekonanie nas do swoich umiejętności. Dodam, że trener Wojno przede wszystkim poszukuje piłkarzy na boki II linii - powiedział nam dyrektor Zagłębia Janusz Kubot.
Trener Wojno testuje piłkarzy, choć wcale nie jest pewne, że będzie szkoleniowcem Zagłębia w rundzie wiosennej. - Nasze oczekiwania wobec trenera Wojny były ciut większe, ale nie można mówić, że taka a nie inna gra naszego zespołu jest tylko jego winną. Drugiego grudnia odbędzie się posiedzenie rady nadzorczej klubu, na którym ocenimy postawę drużyny w rozgrywkach. Do tego czasu nie będzie żadnych nerwowych ruchów. Być może jednak po posiedzeniu RN zdecydujemy się na zmianę trenera. Mamy swoją koncepcję, ale na razie nie przekażemy jej prasie. Wojno i tak zostanie w klubie, najwyżej jako drugi trener - powiedział gazecie Jerzy Koziński, prezes Zagłębia.

Propozycje „Grzybka”
Lubińscy trenerzy szukają zawodników na flanki pomocy m.in. dlatego, że kończy się kontrakt Zbigniewa Grzybowskiego, który bardzo często grał na lewej pomocy. - Jest spora szansa na to, że Zbyszek zostanie w Zagłębiu. Przedstawił nam swoje warunki finansowe. My nie powiedzieliśmy nie, ale wiemy, że ma on propozycje - może nawet bardziej interesujące - z innych klubów. Chcemy by nam powiedział, co mu oferują inne kluby i wtedy zobaczymy, czy możemy mu zaproponować coś lepszego - stwierdził Koziński.