WAŁBRZYCH
Dziś rusza kolejna część procesu wałbrzyskiej ośmiornicy medycznej. To pierwsza w historii wałbrzyskiego sądu rozprawa, która odbędzie się poza budynkiem sądu - w świetlicy MPK. 70 oskarżonych nie zmieściłoby się bowiem w żadnej sali w budynku, gdzie na co dzień zapadają wyroki.
- Widać, że projektanci nie wpadli na to, że w sali sądowej będzie trzeba pomieścić tylu ludzi. A ustawodawca uznał, że wszyscy oskarżeni muszą być na rozprawie - mówi sędzia Piotr Chomicz, przewodniczący III Wydziału Karnego Sądu Rejonowego w Wałbrzychu.
Dlatego przez ostatnie tygodnie świetlicę Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Wałbrzychu, w której odbywają się m.in. spotkania załogi i zabawy, przerabiano na sądową salę.
- I to tak, żeby zachować powagę sądu - zaznacz sędzia Piotr Chomicz.
Zniknęły więc zabawowe ozdoby. Sali nie trzeba było specjalnie przystosowywać (np. montować krat), ponieważ wszyscy oskarżeni odpowiadają z wolnej stopy.
10 miesięcy czekania
Akt oskarżenia w sprawie drugiego wątku wałbrzyskiej ośmiornicy medycznej (to tzw. wątek rentowy) jest w sądzie rejonowym od początku roku. Jednak na wokandę trafia dopiero teraz. Sprawa tak długo czekała na rozpatrzenie, bo przez dziesięć miesięcy sędziowie zapoznawali oskarżonych z ich prawami. Musieli również zapoznać się z aktami, a tych jest wiele.
Renty na lewo
Wśród 70 oskarżonych znalazła się dwójka lekarzy.
- Zarzucono im popełnienie przestępstw czynnego i biernego łapownictwa oraz płatnej protekcji - informuje Małgorzata Stanny, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.
Do przestępstw miało dochodzić podczas załatwiania na podstawie lewych zaświadczeń lekarskich zasiłków chorobowych i rent w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Jak ustaliła prokuratura, oskarżeni lekarze zakładali fikcyjne kartoteki pacjentów, w których potwierdzali rzekome okresy ich leczenia.
Nieprawdziwe zaświadczenia trafiały również przed komisję lekarską, która decydowała o niezdolności do służby wojskowej.
Rozprawa rozpocznie się dziś o godz. 9.30. Kolejne odbędą się jutro i w czwartek.
Po pierwszym wyroku
Pierwszy wyrok w sprawie medycznej ośmiornicy (w tzw. wątku wojskowym) zapadł w kwietniu w wałbrzyskim sądzie rejonowym. Prokuratura Okręgowa w Świdnicy oskarżyła 45 osób o wręczanie korzyści majątkowych. Sąd skazał wszystkich. Lekarza Marka P., szefa powiatowej komisji lekarskiej na 4 lata więzienia. Zaś Zygmunta K., oficera sekcji poboru Wojskowej Komendy Uzupełnień w Wałbrzychu, na rok i 8 miesięcy więzienia. Pozostali - głównie ci, którzy wręczali łapówki za wymiganie się od wojska - dostali wyroki w zawieszeniu.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?