Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Upadek giganta

Michał Lizak
Prokom Trefl przeżywa głęboki kryzys Ostatnie problemy w Sopocie mogę mieć znaczący wpływ na walkę o mistrzostwo Polski - detronizacja Prokomu Trefla nie musi być już tylko marzeniem ściętej głowy Trudno ...

Prokom Trefl przeżywa głęboki kryzys

Ostatnie problemy w Sopocie mogę mieć znaczący wpływ na walkę o mistrzostwo Polski - detronizacja Prokomu Trefla nie musi być już tylko marzeniem ściętej głowy

Trudno zrozumieć ostatnie ruchy kadrowe potentata z Sopotu. Wyrzucenie II trenera Jacka Winnickiego na pewno nie jest w stanie odmienić gry drużyny. To raczej pozorny ruch, który ma tylko pokazać, że w klubie robi się cokolwiek dla poprawy sytuacji. Tak naprawdę oznacza on, że nic się nie zmieni. - Nie chcę tego wszystkiego komentować. Cała sytuację znam tak naprawdę z doniesień internetowych - mówi Jacek Winnicki. Eugenisz Kijewski nie chce komentować ostatnich zmian, twierdząc, że to sprawy wewnątrz klubowe. Tak naprawdę to on stoi jednak zarówno za decyzją o zwolnieniu Winnickiego (choć konsultował ją ponoć z... graczami), jak i rozstaniu z Justinem Hamiltonem.

Kurizalna decyzja
Pożegnanie z Amerykaninem to rozwiązanie nie tylko dyskusyjne, ale wręcz kuriozalne. Kijewski zwolnił tego gracza nie mając możliwości - z powodu zamkniętego okienka transferowego - by zastąpić go kimkolwiek innym. A Hamilton za długo pracy nie szukał - trafił do hiszpańskiej Pamesy Walencja. On zyskał pod każdym względem. W Hiszpanii jest o wiele cieplej, będzie grał w lepszej lidze, za równie dobre pieniądze i na dodatek nikt na siłę nie będzie rozbił z niego rozgrywającego. A Prokom? Stracił najlepszego obrońcę. Ale widać u Kijewskiego to nie jest najważniejsze.
Prokom Trefl dziś gra kolejny mecz w Eurolidze - z Efesem w Stambule. Do tej pory Turcy wygrali wszystkie osiem pojedynków z mistrzem Polski. I nie zanosi się, by ta passa miała zostać przerwana.

Krytyka internetowa
Nawet kibice w Trójmieście jak głównego winowajcę kryzysu w najlepszym polskim zespole widzą Eugeniusza Kijewskiego. Trener ma jednak oparcie w Ryszardzie Krauze - sponsorze klubu, przyjacielu sprzed lat. Poza tym krytyka Kijewskeigo kończy się na wpisach w internecie. Podczas poniedziałkowego spotkania trenera z kibicami nikt nie zadał Kijewskiemu żadnego kłopotliwego pytania, o obarczeniu odpowiedzialnością za problemy zespołu nawet nie wspominając.
Kłopoty Prokomu Trefla to wielka nadzieja dla pozostałych ekip z czołówki ekstraklasy. Przepaść finansowa pomiędzy mistrzem Polski a pozostałymi klubami jest ogromna. Sopot ma 7 milionów dolarów budżetu - żaden inny klub nie przekracza 3. Ale już pod względem sportowym dystans nie jest tak duży. Być może po raz pierwszy od lat Prokom po prostu będzie do pokonania. A główni pretendenci do tytułu to przecież nasze zespoły - BOT Turów Zgorzelec i ASCO Śląska Wrocław.
Jest też druga strona medalu - firma Prokom to w tej chwili największy sponsor polskiej koszykówki. Jeśli Krauze wycofa się ze wspierania klubu, a także reprezentacji i ligi to może to oznaczać wielki kryzys nie tylko Prokomu Trefla, ale całej dyscypliny. Na szczęście ten czarny scenariusz jest mało realny.

Prokom ratuje - Prokom decyduje
Unia Tarnów najprawdopodobniej pozostanie w ekstraklasie tylko dzięki finansowemu wsparciu firmy Prokom. Jak się okazuje nie będzie ono bezinteresowne. Spotkanie najbliższej kolejki, pomiędzy Prokomem Treflem a Unią, którego gospodarzem miał być klub z Tarnowa, zostało przeniesione do... Sopotu. Wszystko po to, by zmęczeni Euroligą gracze mistrza Polski nie musieli tułać się po Polsce. W praktyce więc mistrz Polski zapłacił za zmianę gospodarza meczu i w tym sezonie dwa razy zmierzy się z Unia u siebie. Co prawda taki ruch nie ma wpływu na wynik - bo Prokom i tak byłby zdecydowanym faworytem, ale w kwestiach moralnych pozostawia duży niesmak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto