MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Topnieje drużyna

Roman Skiba
Michał Salami po czterech latach gry we Wrocławiu podpisał kontrakt z Vive Kielce.

Fot. Wojtek Wilczyñski
Michał Salami po czterech latach gry we Wrocławiu podpisał kontrakt z Vive Kielce. Fot. Wojtek Wilczyñski
Piłka ręczna Kolejne osłabienie wrocławskich szczypiornistów Po rozgrywającym Tomaszu Rosińskim także skrzydłowy Michał Salami podpisał kontrakt z Vive Kielce.

Piłka ręczna

Kolejne osłabienie wrocławskich szczypiornistów

Po rozgrywającym Tomaszu Rosińskim także skrzydłowy Michał Salami podpisał kontrakt z Vive Kielce. Skład pierwszej siódemki szybko stopniał aż o czterech graczy

Salami zdecydował się na ten transfer w ekspresowym tempie. W poniedziałek, dwa dni po złożeniu oferty przez kieleckich działaczy, podpisał już kontrakt z nową drużyną.
– Martwiąc się o to, co będzie tutaj we Wrocławiu, postanowiłem zaryzykować i podpisałem trzyletnią umowę z Vive. Po czterech sezonach w Śląsku czułem, że muszę zmienić klub. Odchodzę nie dlatego, że tutaj coś mi się nie podobało, ale potrzebuję nowych wyzwań. W Kielcach o miejsce w składzie będę rywalizował z reprezentantem kraju Wojciechem Zydroniem. To mnie motywuje – powiedział Michał Salami. Zarówno on, jak i Rosiński twierdzą, że wrocławscy działacze przez ostatnie tygodnie nie rozmawiali z nimi o przyszłości, co miało wpływ na ich decyzję.
– Zdaję sobie sprawę, że bardzo dużo zawdzięczam Śląskowi. W poprzednim sezonie leczyłem przecież długo kontuzję. Myśleliśmy, że wszystko zostanie w nowym sezonie po staremu, ale klub nie odpowiadał na moje warunki nowego kontraktu, poczułem się opuszczony, niejako zmuszony do odejścia – powiedział Tomasz Rosiński. Ofertę z Vive dostał w poprzedni poniedziałek, zdecydował się na transfer w tydzień.
Dariusz Kacperczyk, członek zarządu sekcji wrocławskich szczypiornistów, przyznaje, że na temat kontraktów rozmawiał jeszcze przed meczami Pucharu Polski, czyli dwa tygodnie temu.
– Każdy zawodnik przedstawił swoje warunki, a ja informowałem, że decyzja zapadnie koło 10 czerwca, gdy wyjaśni się sprawa sponsorowania. Nie chcieliśmy obiecywać umów, z których nie moglibyśmy się później wywiązać. Stąd to przesunięcie terminu. Jestem zaskoczony, że na kilka dni przed upływem tej daty zawodnicy zdecydowali się na transfery – powiedział Dariusz Kacperczyk.
Wczoraj obradował zarząd sekcji i spotkał się z drużyną, by omówić kwestie kontraktów na nowy sezon. Wcześniej zrezygnował z funkcji prezes Stanisław Pawłowski, a jego miejsce zajął Andrzej Kłos, przed laty zawodnik wrocławskiej siódemki. •

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polska kadra w ośrodku w Hanowerze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto