Teraz duże zmiany w kodeksie pracy: znika rozdział, pojawiają się nowe przepisy regulujące pracę zdalną, w tym nowy ekwiwalent
Praca zdalna i workation
Długo wyczekiwane przepisy o pracy zdalnej w końcu zastąpią cały rozdział o telepracy. W momencie wprowadzania telepracy do kodeksu pracy, który pamięta lata sześćdziesiąte ubiegłego wieku - od tej pory mimo wielu prób nie udało się go zastąpić całkiem nową ustawą - wydawało się, że to bardzo nowoczesne normy, które w konstytucji prawa pracy zostaną na długo. Okazały się jednak zaledwie ślepym korytarzem w ewolucji rynku, który zdominowała smartfonizacja i internetowe aplikacje umożliwiające świadczenie pracy w wielu brnżach, przynajmniej znaczącym grupom pracowników, na odległość. Teraz dzięki uregulowaniu pracy zdalnej - home office - w kodeksie łatwiej będzie organizować elastyczny czas pracy na miarę trzeciej dekady XI wieku, w tym wdrażać takie nowinki dla workation czy inne, ułatwiające tak modnej, nie bez powodu, reguły life balance.