Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

TERAZ CHARLEROI

Michał Lizak
Ryan Randle (12 zbiórek w spotkaniu z Telekomem) w rywalizacji z Charleroi będzie miał trudnego rywala - Tunji Awojobi, który w poprzednim sezonie w barwach Hapoelu Jerozolima wygrał Puchar ULEB.


Zdjęcia: Wojtek Wilczyński
Ryan Randle (12 zbiórek w spotkaniu z Telekomem) w rywalizacji z Charleroi będzie miał trudnego rywala - Tunji Awojobi, który w poprzednim sezonie w barwach Hapoelu Jerozolima wygrał Puchar ULEB. Zdjęcia: Wojtek Wilczyński
KOSZYKÓWKA Dopiero jutro w Barcelonie odbędzie się losowanie dalszej fazy rozgrywek pucharowych ULEB Cup, ale wrocławscy koszykarze już wiedzą, z kim spotkają się w walce o awans do ćwierćfinału.

KOSZYKÓWKA
Dopiero jutro w Barcelonie odbędzie się losowanie dalszej fazy rozgrywek pucharowych ULEB Cup, ale wrocławscy koszykarze już wiedzą, z kim spotkają się w walce o awans do ćwierćfinału. Ich rywalem będzie belgijskie Charleroi

Jak to możliwe, że już dwie dobry przed losowaniem wrocławianie znają rywala? To efekt, pewnych reguł, według których rozstawia się ekipy w drugiej fazie. Najlepsze zespoły z pierwszych miejsc z założenia grają z dwoma ekipami, które awansowały z trzecich pozycji w swoich grupach, zaś najsilniejsza z drużyn z drugich pozycji spotyka się z najsłabszą ekipą z drugich miejsc. Ta reguła dotyczy Deichmanna Śląska i Charleroi (Belgowie byli najlepszą ekipą spośród wszystkich z drugich pozycji). Pierwszy mecz rozegrany zostanie we Wrocławiu 1 lutego, rewanż 8 lutego w Belgii.
Śląsk grał już z rywalem z Belgii dwukrotnie. W Pucharze Saporty wyeliminował Belgów w 1997 roku, zaś przed trzema laty potykał się z nimi w Eurolidze. W debiucie w tych rozgrywkach wrocławianie wygrali na wyjeździe, by następnie we Wrocławiu przegrać mecz nie do przegrania. Na minutę przed końcem gospodarze prowadzili różnicą 9 punktów, by przegrać po dogrywce. Andrej Urlep - ówczesny trener wrocławian - do tej pory nie potrafi logicznie tego wytłumaczyć.
Belgowie to jednak w tej chwili zespół na zdecydowanie innym poziomie. Organizacyjnie są o kilka klas wyżej - od roku Charleroi gra w jednej z najbardziej nowoczesnych hal w Europie, w poprzednim sezonie właśnie w tym belgijskim mieście rozegrany był finał ULEB Cup (Hapole Jerozolima - Real Madrtyt). Belgowie w roli organizatora wypadli na tyle dobrze, że przez kolejne trzy lata finały tego pucharu będą rozgrywane właśnie u nich. Najszczęśliwsi byliby oczywiście, gdyby choć raz w takim spotkaniu zagrał ich własny zespół.
Sportowo Charleroi też zrobiło krok do przodu. Znowu dominuje w Belgii, ale może sobie pozwolić na ściągnięcie wartościowych graczy. Przed dwoma laty z Polski - po zdobyciu mistrzostwa Polski z Anwilem Włocławek - do Charleroi wyjechał Damir Krupalija, w tym roku ten klub pozyskał Tunji Awojobi, Nigeryjczyka, który nie narzekał na brak ofert po triumfie z Hapoelem Jerozolima w ULEB Cup.
W grupie Charleroi okazało się lepsze m.in. od Alby Berlin, Gravelines i Buducności Podgorica. To najlepiej świadczy o klasie rywala.
Jedno jest pewne - 1 lutego w Orbicie, podczas meczu Śląska z Belgami dogrywki na pewno nie będzie. Bo w fazie pucharowej pierwszy mecz ostatecznie może zakończyć się remisem.

Pucharowa szesnastka

Trzy pary już znane
* Deichman Śląsk
- Charleroi
* Aris Saloniki
- Lietuvos Rytas
* RheinEnergie Kolonia
- BK Ventspils

Pozostałe zespoły
* PAOK Saloniki
* Hemofarm Vrsac
* Maroussi Ateny
* Cholet Basket
* Dynamo Moskwa
* Lukoil Sofia
* Pamesa Walencja
* Corimec Varese
* Makedonikos
* Joventut Badalona

TRZY PYTANIA DO...
Pawła Chałupy, zwycięzcy konkursu za 1000 dolarów na rzut z połowy boiska
Radość, adrenalina, emocje
* Trudno się przygotować do takiego konkursu, bo aby w nim wystartować trzeba złapać piłeczki, wyrzucane podczas meczu w trybuny...
- dokładnie. Nigdy nawet nie próbowałem trafić do kosza z połowy boiska, więc ten rzut był po prostu niesamowicie szczęśliwy. Przed spotkaniem nawet nie przyszlo mi do glowuy, że mogą brać udział w tym konkursie, a gdy już złapałem piłeczkę, nie było szans na żadne próby. Rzuciłem i... udało się!
* Tysiąc dolarów to dla młodego człowieka chyba sporo pieniędzy?
- Jasne, że tak. Mam 16 lat, uczę się w gimnazjum numer 21. To dla mnie rzeczywiście dość duża kwota. Dlatego też tak bardzo się cieszyłem. Nie wiem nawet co zrobią z takimi pieniędzmi. Część na pewno przeznaczę na zakup aparatu cyfrowego. A reszta? Nie wiem - może zostaną na wakacje?
* Od dawna kibicujesz wrocławskim koszykarzom?
- Regularnie chodzę na mecze od roku. Dla mnie to całkiem sporo, ale wiem, że wielu kibiców chodzi na mecze od lat. Nigdy nie grałem w koszykówkę, a teraz jest ona dla mnie bardzo istotna. To wielka radość, adrenalina no i emocje, których - zwłaszcza w tym roku - nam nie brakuje. **

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto