Tego można było się domyślić. W czerwcu nie pojedziemy pociągiem do Karpacza. Jest nowy termin powrotu kolei do miasta pod Śnieżką

Trwają zaawansowane prace przy odbudowie linii kolejowej do Karpacza. Na odcinku z Jeleniej Góry do Mysłakowic prace są bliskie zakończenia - trwa budowa infrastruktury przystankowej w Łomnicy i Mysłakowicach. - Na odcinku z Mysłakowic do Karpacza prowadzone są prace odwodnieniowe przygotowujące do ułożenia torów kolejowych - powiedział Michał Nowakowski, rzecznik prasowy marszałka województwa.

Linia do Karpacza w pierwszej wersji miała być reaktywowana w grudniu 2023 roku, następnie władze województwa informowały o przesunięciu na marzec 2024, a potem na czerwiec br. Już wtedy można było domniemać, że nie ma szans na dotrzymanie terminu i faktem stało się kolejne opóźnienie. Jak informuje rzecznik marszałka, połączenia do Karpacza mają się znaleźć w rozkładzie jazdy w grudniu br.

Linia 340 z Jeleniej Góry do Karpacza została oddana do użytku 29 czerwca 1895 roku, a ostatni pociąg kursowy przejechał trasę ze stolicy Karkonoszy do kurortu pod Śnieżką 2 kwietnia 2000 roku. Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego od lat przywraca ruch na zamkniętych/ zawieszonych liniach i podobnie stanie się z połączeniami z Karpaczem.

Pociąg między Jelenią Górą a Karpaczem zatrzymywać się będzie na przystankach:

• Łomnica Średnia
• Łomnica Dolna
• Łomnica
• Mysłakowice Polna
• Mysłakowice
• Mysłakowice Orzeł
• Miłków
• Karpacz

Co istotne, władze miasta pod Śnieżką już wcześniej zapewniały, że komunikacja miejska będzie ułożona tak, aby podróżni wysiadający z pociągu mogli wjechać w wyższe rejony miasta.

Mamy piękny dworzec – nie wiem czy jakiekolwiek miasto ma poczekalnię, gdzie znajduje się biblioteka i muzeum. Zapewniam, że gdy turyści wysiądą na peronie w Karpaczu, będzie czekać komunikacja miejska, która odwiezie ich w różne miejsca miasta i to samo w drogą stronę – zapewnia burmistrz Karpacza, Radosław Jęcek

Koleje Dolnośląskie planują uruchomienie 8 par pociągów dziennie