Szukamy w Europie

Trzech trenerów na celowniku ASCO Śląska. Sakota, Bavcević czy Kurtinaitis?

Fantastyczny mecz, jaki w piątek rozegrali koszykarze ASCO Śląska, rozbijając w Orbicie lidera z Ostrowa (94:62), niewiele zmienił w kwestiach trenerskich. Andrzej Adamek wciąż jest tymczasowym szkoleniowcem wrocławskiego zespołu, a szefowie klubu szukają obcokrajowca, który poprowadzi drużynę nie tylko przez najbliższe miesiące, ale także w kolejnym sezonie.
Efektowny styl gry sprawił jednak, że - bardzo ostrożnie, ale jednak - zaczęto zastanawiać się także nad powierzeniem zespołu właśnie Adamkowi. Młody trener miałby być wzmocniony doświadczonym asystentem (najczęściej w tej kwestii wymienia się nazwisko Jerzego Chudeusza, który wkrótce może stracić pracę w Polpharmie).
To wciąż jednak zdecydowanie opcja rezerwowa. Pierwszą jest zagraniczny trener - z nazwiskiem i doświadczeniem. Z listy potencjalnych kandydatów ubył Velimir Perasović. Jak udało nam się ustalić, szefowie klubu już kontaktowali się z tym szkoleniowcem. Perasović zastrzegł jednak, że chce poczekać z decyzją do końca roku. Twierdzi, że prowadzi roz-mowy z Treviso (choć nowym trenerem jest tam już Oktay Mahmuti), ale tak naprawdę liczy czyba na inną intratną ofertę z Włoch (Bolonia?) lub na powrót do TAU.
W ASCO Śląsku nie mogą jednak czekać. W tej chwili wydaje się, że w grę wchodzą tylko trzy kandydatury: Serba Dragana Sakoty, Chorwata Niksy Bavcevicia i Litwina Rimasa Kurtinaitisa. I trudno powiedzieć, szanse którego z nich są w tej chwili największe. Ostateczna decyzja powinna zapaść jeszcze w tym tygodniu. Niewykluczone zatem, że ligowy mecz z Kotwicą w Kołobrzegu nowy trener obejrzy już bezpośrednio z trybun.