Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sekretny przetarg

Grzegorz Żurawiński
Zbigniew Celoch wyrządził gminie szkodę wielkich rozmiarów. Zarzut jest poważny, grozi karą więzienia do 10 lat. Oskarżony nie przyznaje się do winy.  FOT. PIOTR KRZYŻANOWSKI
Zbigniew Celoch wyrządził gminie szkodę wielkich rozmiarów. Zarzut jest poważny, grozi karą więzienia do 10 lat. Oskarżony nie przyznaje się do winy. FOT. PIOTR KRZYŻANOWSKI
LEGNICA Czy Legnica straciła 11 mln zł zbyt tanio sprzedając grunt pod hipermarket? Tak - mówi prokurator. Nie - twierdzi oskarżony. Podobnie jak, zeznający wczoraj jako świadek, były prezydent miasta Ryszard ...

LEGNICA

Czy Legnica straciła 11 mln zł zbyt tanio sprzedając grunt pod hipermarket? Tak - mówi prokurator. Nie - twierdzi oskarżony. Podobnie jak, zeznający wczoraj jako świadek, były prezydent miasta Ryszard Kurek

Akt oskarżenia zarzuca byłemu członkowi zarządu miasta Zbigniewowi Celochowi, że w 2002 roku poprzez zaniedbania w nadzorze nad sprzedażą gruntu pod hipermarket Auchan w Legnicy, wyrządził gminie szkodę wielkich rozmiarów. Zarzut jest poważny, grozi karą więzienia do 10 lat. Oskarżony nie przyznaje się do winy.

Wczorajsze zeznania świadków dowiodły jednak, że nie tylko cena, ale i sposób w jaki zbywano działkę przy legnickim lotnisku, był niezwykły. Najpierw bowiem ustalono cenę sprzedaży i podpisano umowę z wybranym inwestorem, a dopiero później zwrócono się do rady miasta o zgodę na wybudowanie hipermarketu.
Kto płaci, dostaje
Na rozprawie okazało się także, że wymaganą prawem ekspertyzę, którą przedłożono radnym do akceptacji, a zawierającą ocenę skutków, jakie przyniesie budowa wielkiego sklepu, zlecił i opłacił... zainteresowany budową inwestor, a nie urząd miasta!

- Dopiero teraz, toczące się postępowanie sądowe może sugerować, że przy sprzedaży nie dopełniono wszystkich procedur i obowiązków – przyznał świadek, a w czasie przeprowadzania transakcji prezydent Legnicy, Ryszard Kurek.
Były prezydent odrzucił jednak zarzut, że 15 hektarową działkę sprzedano (za 6, 370 mln zł) zbyt tanio.

- To prawda, że inną działkę (5 ha) pod hipermarket HIT sprzedaliśmy w 1997 roku za 11 mln zł. Ale na niej do dziś nic nie powstało, nie przybyło żadne miejsce pracy – tłumaczył.
Inną ocenę sytuacji przedstawili sądowi byli opozycyjni radni Leon Łukaszewicz i Ryszard Jaśkowski. Ich zdaniem decyzja o budowie hipermarketu była nielegalna, a cena rażąco zaniżona. Stąd ich doniesienia do NIK, RIO i prokuratury.

- Cały przetarg utrzymywany był w tajemnicy. Nawet radni o nim nie wiedzieli – zeznał Jaśkowski.
Będzie konfrontacja
Zeznawał także rzeczoznawca, który określił wartość spornej parceli.

- Moim zdaniem, wycena odpowiadała wartości rynkowej działki – mówił Ryszard G.
Rzecz w tym, że wyceny dokonał rok przed sprzedażą, gdy o hipermarkecie nie było mowy. Co więcej, za podstawę szacunku przyjął wartość działek przemysłowych (są najtańsze) w pobliskiej Legnickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej.
Na pytanie prokuratora świadek przyznał jednak, że zgoda na hipermarket „powinna powiększyć wycenę”. Rzeczoznawca poinformował także, że w latach 1995-2003 dokonywał na zlecenie urzędu wycen ponad... 200 nieruchomości rocznie!
Z uwagi na wyższą aż o 11 milionów złotych wycenę tej samej nieruchomości sporządzoną na zlecenie prokuratury przez biegłą z Wrocławia, sąd postanowił o przeprowadzeniu konfrontacji rzeczoznawców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto