MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Rzut na cztery kółka

Agata Ałykow
FOT BARTOSZ SADOWSKI | Wejście do Unii to cenowa niewiadoma, ale podwyżki są pewne - twierdzi Krzysztof Samołyk, kierownik salonu Amicar, sprzedającego fiaty.
FOT BARTOSZ SADOWSKI | Wejście do Unii to cenowa niewiadoma, ale podwyżki są pewne - twierdzi Krzysztof Samołyk, kierownik salonu Amicar, sprzedającego fiaty.
Rośnie sprzedaż nowych samochodów osobowych Od początku roku nowe auta sprzedają się jak ciepłe bułeczki - wyjechało ich z salonów o ponad 20 proc. więcej niż przed rokiem.

Rośnie sprzedaż nowych samochodów osobowych

Od początku roku nowe auta sprzedają się jak ciepłe bułeczki - wyjechało ich z salonów o ponad 20 proc. więcej niż przed rokiem. Znajdują się chętni nawet na najdroższe modele

Franciszek Stasiak z Wrocławia planuje kupić samochód przed 1 maja. Zanim podejmie ostateczną decyzję sprawdzi ofertę kilku salonów. Przegląda oferty promocyjne, wyszukuje upusty i ulgi. Tych jest jednak jak na lekarstwo. Dealerzy wyczuli, że nie trzeba nadmiernie obniżać cen, bo kupców na samochody jest więcej niż zwykle.
- To ostatni dzwonek na taką inwestycję - twierdzi Franciszek Stasiak. - Po wstąpieniu do Unii samochody będą tylko drożeć.
Podobnie uważają dealerzy. Szacują, że podwyżka może wynieść średnio 15 proc. By przygotować na nią klientów większość salonów podnosi ceny powoli, dodając każdego miesiąca 2-3 proc.
- Podwyżek można było się spodziewać. Zapewne w niedługim czasie dojdzie do wyrównania cen między Europą Zachodnią a krajami, które dopiero wchodzą do Unii - uważa Jacek Jurgielaniec, dyrektor działu sprzedaży w salonie mercedesa spółki Mirosław Wróbel.
Po raz pierwszy klienci szturmowali salony samochodowe w lutym. Paradoksalnie zdopingowała ich zwyżka wartości euro i podniesienie średnio o 3 proc. cen nowych samochodów.
- Spodziewamy się, że po raz kolejny zainteresowanie samochodami zwiększy się w kwietniu - mówi Waldemar Sieczka z Amicaru, dealera Fiata.
Wtedy do salonów samochodowych wkroczą także przedstawiciele średniego biznesu.
- Będą kupować samochody z homologacją ciężarową, czyli z zamontowaną kratką - wyjaśnia Jacek Jurgielaniec. - Muszą dokonać transakcji teraz, bo po 1 maja będzie można odliczyć tylko połowę VAT-u, nie więcej niż 5 tys. zł. Dlatego aut z kratką zamówiliśmy o 40 procent więcej.
Według ekonomistów, jeśli ceny aut po wstąpieniu Polski do Unii wzrosną, to na rynku najpierw zapanuje zastój, a potem spadek sprzedaży nowych aut. Analitycy szacują, że nawet o 10 procent.

Fiat na czele

W tym roku z salonów wyjechało ponad 30 tys. nowych samochodów czyli aż o 21 proc. więcej niż przed rokiem. W lutym najwięcej sprzedał Fiat - ponad 6 tys. To o prawie 40 proc. więcej niż rok temu. Za nim jest Toyota, która sprzedała nieco ponad 4 tys. samochodów i zanotowała wzrost sprzedaży o ponad 57 proc. Na trzecim miejscu znalazła się Skoda - ponad 3 tys. aut (28 proc.).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie miasteczka ruchu drogowego w Radomsku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto