Politycy, jak celebryci, chcą błyszczeć. Dlatego golą wąsy!
Cezary Przybylski Doskonałym przykładem może być marszałek województwa Cezary Przybylski. Na fotel marszałka przesiadł się z gabinetu starosty bolesławieckiego. Zmiany były zauważalne od razu. Marszałek zgolił wąsy i zmienił oprawki okularów. Ponoć za namową pań z urzędu. Bliscy współpracownicy marszałka mówią także, że Cezary Przybylski radzi się koleżanek z pracy, jaki danego dnia krawat ma założyć. Jarosław Perduta, rzecznik marszałka, zapewnia, że jego szef nie ma żadnego specjalisty od wizerunku. - Zgolił wąsy, bo chciał spróbować czegoś nowego. Jak widać nie do końca dobrze się z tym czuje, dlatego prawdopodobnie wąsy wrócą, ale już w innym stylu - mówi Perduta. Dodaje, że marszałek ma pod ręką kilka zestawów ubrań. Czasami bywa tak, że ma oficjalne spotkanie, a potem jest na otwarciu boiska sportowego. Choć w służbowej szafie Cezarego Przybylskiego na pewno nie znajdziemy adidasów czy krótkich spodenek, to są koszule, niekoniecznie eleganckie i jeansy.