MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pod batutą Lisowskiego

(WoK)
To srebro wymyślił wrocławski szkoleniowiec Przed biegiem finałowym myślałem tylko o złocie. Trener wszystko świetnie ułożył pod względem taktycznym, chłopaki na kolejnych zmianach byli dobrani idealnie – ...

To srebro wymyślił wrocławski szkoleniowiec

Przed biegiem finałowym myślałem tylko o złocie. Trener wszystko świetnie ułożył pod względem taktycznym, chłopaki na kolejnych zmianach byli dobrani idealnie – mówił Marcin Marciniszyn (Śląsk Wrocław) po wywalczeniu srebrnego medalu w sztafecie 4x400 m podczas moskiewskich halowych MŚ. Bo choć pałeczkę przekazywali sobie zawodnicy, to tę najważniejszą batutę faktycznie trzymał w ręku Józef Lisowski. Najmocniejszych Daniela Dąbrowskiego i wspomnianego Marciniszyna puścił do boju na początek, a Rafał Wieruszewski i Piotr Klimczak mieli stracić jak najmniej. A najlepiej nic. Dodajmy, że w biegu eliminacyjnym startowali także Piotr Kędzia i nasz Paweł Ptak (AZS AWF Wrocław), a więc na podium mieliśmy dwóch Dolnoślązaków. A trzeciego – Piotra Rysiukiewicza (Śląsk) – w warszawskim studiu TVP.
– Ten medal chłopakom się należał. Trenowaliśmy razem przez 2,5 roku, ale ja przed mistrzostwami Polski w Spale doznałem drobnej kontuzji. Uraz został już zaleczony i właśnie jadę na obóz do Szklarskiej Poręby. W sobotę dołączą do mnie bohaterowie z Moskwy – przekazał nam blisko 32-letni Rysiukiewicz, który równie dobrze jak na bieżni radzi sobie ostatnio na łamach prasy. – Pisałem felietony do „Barw Sportu”, a ostatnio moje teksty ukazały się także w „Żyj zdrowo” i bodajże „Ozonie”. Lubię to, ale na razie wciąż stawiam na starty. Póki ma się motywację i możliwości – a według mnie wciąż je jeszcze mam – trzeba walczyć – dodał nasz halowy mistrz świata z Lizbony (sztafeta 4x400 m, 2001).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polska kadra w ośrodku w Hanowerze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto