Piotr Matwiejczyk kręci "Na boso"

Potrafi dostrzec problemy współczesnego świata i trafnie pokazać je w swoich filmach. Tym razem zainteresował się, co może wyniknąć z rozpadu związku, odebrania matce dziecka i stwarzania pozorów, że „wszystko gra”. Piotr Matwiejczyk, wrocławski niezależny reżyser, kręci nowy film.
Zdjęcia ruszyły wczoraj w podwrocławskim Krynicznie, rodzinnej miejscowości twórcy. W opowieści o zagubionej tajemniczej dziewczynie, która znajduje rozwiązanie swoich problemów w samobójczej próbie, grają znani aktorzy. Główną rolę Matwiejczyk powierzył Sarze Müldner (Julka z „Na dobre i na złe”). Pogrążona w śpiączce Ala jest córką Przemka (Mirosław Baka), związanego z Dorotą (Agnieszka Wagner). Inna filmowa para: Robert i Justyna (Marcin Dorociński i Sylwia Juszczak) wychowują Olę. W tej roli wystąpiła siostrzenica Piotra, Amelia.
– Ta historia ma bardzo spokojny charakter – twierdzi Piotr Matwiejczyk. – Razem z resztą bohaterów filmu zastanawiamy się, co się stało? Ale nie dostajemy odpowiedzi. Zostaje nam tylko przymknięcie oczu. „Na boso” to opowieść o ucieczce od problemów, przesypianiu życia, niezrozumieniu i braku chęci do rozmowy – dodaje.
Mirosław Baka zagrał w „Pamiętasz mnie?” Matwiejczyka, zdjęcia zakończyły się dwa miesiące temu.
Od piątku w domach kultury w Oleśnicy, Strzelinie, Dzierżoniowie, Brzegu Dolnym i Świdnicy można oglądać „Wstyd”, zwycięzcę zeszłorocznego Festiwalu Era Nowe Horyzonty.