Nie ma złamania, będzie spawanie
Zeszłoroczny sezon Karol Ząbik (Unibax Toruń) zakończył poważną kontuzją głowy (pęknięta czaszka, utrata przytomności itd.). Ten jeszcze na dobre się nie zaczął, a indywidualny mistrz świata juniorów ma już nowe kłopoty ze zdrowiem. W piątek upadł podczas treningu we włoskim Lonigo. Pierwsze doniesienia mówiły o złamanym obojczyku, później okazało się, że jest on jedynie pęknięty. 21-letni zawodnik zamierza leczyć go w Ipswich w klinice dr. Briana Simpsona.
- To wielki profesjonalista i doskonale zna się na rzeczy. Dlatego wierzę, że wszystko będzie OK i to w niedługim czasie. W Anglii zamierzam zostać góra cztery dni, potem wracam do Polski i jeśli nie będzie żadnych przeszkód, to po krótkiej rehabilitacji zacznę myśleć o tym, by znowu usiąść na motocykl. W Lonigo czułem się jak ryba w wodzie. Czuję, że pomimo tego drobnego hamulca, mam ogromnego powera - zaznaczył Ząbik.
Torunianin zamierza być gotowy wcześniej nie na inaugurację ekstraligi (9 kwietnia). - Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, z pewnością wystąpię w pierwszych meczach sparingowych. Czuję głód jazdy, sprawia mi ona wielką przyjemność, ale wiem, że nie mogę przesadzić. Jeden głupi błąd może mieć poważne konsekwencje i zaprzepaścić wszystko. Traktuję to jako nauczkę - dodał na swojej stronie internetowej.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?