MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pat wokół rady nadzorczej

w.sz.
Narasta polityczny konflikt pomiędzy urzędami marszałkowskim i wojewódzkim Prawnicy wojewody wzięli pod lupę uchwały sejmiku województwa powołujące Piotr Borysa (UW) i Marka Skorupę (PO) do składu rady nadzorczej ...

Narasta polityczny konflikt pomiędzy urzędami marszałkowskim i wojewódzkim

Prawnicy wojewody wzięli pod lupę uchwały sejmiku województwa powołujące Piotr Borysa (UW) i Marka Skorupę (PO) do składu rady nadzorczej Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Nieoficjalnie mówi się, że wojewoda może zakwestionować obie nominacje.
Czy to początek otwartego konfliktu pomiędzy prawicowym zarządem województwa a lewicą, z którą związany jest wojewoda o to, kto będzie miał wpływ na Fundusz?
- Skoro jesteśmy odpowiedzialni za politykę w regionie, to musimy mieć także wpływ na pracę Funduszu - odpowiada Paweł Wróblewski (PiS), marszałek województwa. - Czy to jest atak SLD? - zastanawia się. - Wojny nie ma, to raczej badanie pozycji - stwierdza.
Kontrola nad Funduszem, to także wpływ na wydawanie ogromnych pieniędzy, którymi dysponuje - roczny budżet tej instytucji to około 200 mln złotych ( to niewiele mniej niż ma cały samorząd województwa).
Dlaczego uchwały dotyczące Borysa i Skorupy wzbudzają wątpliwości prawników wojewody? - Sejmik wybrał ich jako specjalistów z dziedziny ochrony środowiska - tłumaczy Andrzej Kubica, dyrektor wydziału prawnego w Urzędzie Wojewódzkim. - Poprosiliśmy o dokumenty potwierdzające przygotowanie obu panów do roli specjalisty w radzie Funduszu. Jeśli ich nie otrzymamy, będzie podstawa do uchylania uchwał - stwierdza. I dodaje, że - według urzędu - specjalista, to ktoś z przygotowaniem teoretycznym i doświadczeniem praktycznym.
Jeśli nadzór prawny wojewody zakwestionuje ważność uchwały sejmiku, będzie to już druga taka decyzja w ostatnim czasie. I druga dotycząca obsady rady nadzorczej Funduszu Ochrony Środowiska. Przypomnijmy, że we wrześniu radni sejmiku zdecydowali, że w radzie nadzorczej zasiądzie Kazimierz Bicz (radny związany z obecnym zarządem województwa). Wojewoda zakwestionował jej ważność. Powód: Bicz miał być w radzie specjalistą z dziedziny ochrony środowiska. Prawnicy wojewody uznali, że nim nie jest.

od 7 lat
Wideo

Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto