MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pasja siedzi

Krzysztof Kucharski
W roku 1966 pyszniący się przed jakąś młodą dziennikarką John Lennon powiedział: „Jesteśmy popularniejsi od Jezusa”. Po wylądowaniu w Stanach Zjednoczonych oblężony przez dziennikarzy, przed telewizyjnymi ...

W roku 1966 pyszniący się przed jakąś młodą dziennikarką John Lennon powiedział: „Jesteśmy popularniejsi od Jezusa”.

Po wylądowaniu w Stanach Zjednoczonych oblężony przez dziennikarzy, przed telewizyjnymi kamerami będący u szczytu sławy członek kwartetu The Beatles kajał się i przepraszał za nierozważne słowa. Inna gwiazda pop kultury, piosenkarka Sinead O'Connor na oczach wielu milionów Amerykanów w trakcie telewizyjnego show podarła portret Jana Pawła II. Nikt ich jednak nie podał do sądu za obrazę religijnych uczuć i nie chciał wsadzić do więzienia.
Oto w minionym miesiącu sąd w demokratycznym ma pozór kraju po raz pierwszy w historii skazał artystkę na pół roku ograniczenia wolności za obrazę uczuć religijnych dziełem-instalacją „Pasja” pokazywaną na wystawie w gdańskiej galerii „Wyspa”. Dzieło-instalacja zostało „aresztowane”. W charakterze dowodu rzeczowego. Autorką dowodu rzeczowego jest gdańska rzeźbiarka, Dorota Nieznalska. Uczciwie muszę napisać, że artystka ma dużo szczęścia, bo dewoci nie przesiąknęli jeszcze do wszystkich struktur państwa. Gdyby opanowali już cały wymiar sprawiedliwości, jak sporą część Sejmu, Nieznalska wylądowałaby w lochach współczesnej inkwizycji albo jako heretyczka spłonęła na stosie.
Wbrew pozorom nie jest jedyną ofiarą karierowiczów dosiadających religijnych dogmatów, by choć w ten sposób zaistnieć w mediach. Za pokazanie rzeźby Maurizia Catellana przedstawiającej papieża przygniecionego meteorytem z posadą dyrektora „Zachęty” – najbardziej prestiżowej polskiej galerii sztuki musiała się rozstać Anda Rottenberg. Pracę w sopockiej galerii stracił Ryszard Ziarkiewicz, który pokazał film wideo „Adoracja Chrystusa” Jacka Markiewicza. Rzecz jasna znikła grzeszna galeria „Wyspa”, ale na szczęście jej animator i obrońca swojej studentki Doroty N. jest profesorem plastycznej uczelni i nie da się inkwizycji. Te ostatnie przykłady naszej tolerancji wobec sztuki niech zamknie przykład kuratora warszawskiej Królikarni, Kazimierza Piotrowskiego, który nie gorszył w Polsce, ale w Belgii na wystawie odczepieńców od piekła „Irreligia” i doczekał się degradacji. W Królestwie Belgii wystawa nie wzbudziła sensacji.
Na szczęście nie jesteśmy tacy oryginalni w tej ortodoksji. W latach narastającego faszyzmu w Niemczech przed II wojną światową scenograf, malarz, ale i utalentowany karykaturzysta, Georg Grosz zderzał się z rzetelnym, niemieckim wymiarem sprawiedliwości. Za każdym razem był skazywany. Średnio statystycznie kończyło się to grzywną i zniszczeniem prac.
Może to Państwa zdziwi, ale nie uważam „Pasji” Nieznalskiej za dzieło znaczące. Pewnie oglądając je w galerii, wzruszyłbym ramionami. Pewnie tak samo potraktuje go historia sztuki. Zapamiętane zostanie przez nietolerancję rodaków i ów nieszczęsny wyrok.
- Przed procesem prowadziłam zajęcia w ognisku plastycznym – mówi Dorota Nieznalska - Jestem magistrem rzeźby. Rzecz jasna, rzeźbami trudno zarobić na życie, więc dorabiałam sobie prowadząc zajęcia z dziećmi. Gdy zaczął się proces, zrezygnowano z moich usług. Nikt nawet do mnie nie zadzwonił i nie powiedział dlaczego.
Pracę w „Caritasie” artystce zaoferował jego dyrektor, ks. Ireneusz Bradke z Archidiecezji Gdańskiej. Ostudzić emocje próbowała w swoim felietonie w „Tygodniku Powszechnym” Józefa Hennelowa: „...radość oburzonych W przeciwieństwie do polityczno-religijnych oszołomów, wielu księży jest po stronie Nieznalskiej, którą religia ciągle inspiruje.
Gdańska rzeźbiarka przygotowuje się do wystawy w Krakowie. Za tytuł posłuży jej cytat z Biblii: „Oto ciało moje”...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Lady Pank: rocznica debiutanckiej płyty

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto