Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Parking dla wybranych

Jerzy Wójcik
– Jeżdżę na taksówce od ponad 30 lat i nie pamiętam, żeby gdzieś tak mnie potraktowano – mówi pan Andrzej.
 fot. Tomasz Hołod
– Jeżdżę na taksówce od ponad 30 lat i nie pamiętam, żeby gdzieś tak mnie potraktowano – mówi pan Andrzej. fot. Tomasz Hołod
Kłopoty wrocławskiego taksówkarza pod Epi Marketem – Podjechałem pod Epi Market, bo chciałem zrobić zakupy. Zobaczyłem kolegę z korporacji dyskutującego z ochroniarzami.

Kłopoty wrocławskiego taksówkarza pod Epi Marketem

– Podjechałem pod Epi Market, bo chciałem zrobić zakupy. Zobaczyłem kolegę z korporacji dyskutującego z ochroniarzami. Gdy chciałem dowiedzieć się, o co chodzi, kazano mi iść na zakupy albo odjeżdżać – mówi pan Andrzej

Taksówkarz twierdzi, że od kilku lat kupował w tym sklepie przy ul. Swobodnej i jeszcze nie spotkał się z taką sytuacją, żeby ktoś go wypraszał. Dodaje, że poczuł się bardzo niesmacznie i ma wątpliwości, czy jeszcze wróci tam na zakupy.
– Zarzucono mi, że stoję tu, bo poluję na klienta – twierdzi pan Andrzej. – To jakiś nonsens. Mamy tyle zgłoszeń, że nawet nie w głowie mi szukanie pasażerów. Przyjechałem na chwilę kupić coś do jedzenia. To nienormalne, żeby traktować nas tak, tylko dlatego, że nasze samochody z daleka rzucają się w oczy. Przecież nie będę zasłaniał swoich znaków na czas zakupów – dodaje.
W rozmowie z nami ochroniarze z firmy Asco potwierdzili, że w okresie świątecznym na bieżąco kontrolowali teren przy Epi Markecie i starali się usprawnić ruch. Tłumaczyli, że pytali taksówkarza o to, co ma zamiar robić, bo jest to parking tylko dla klientów sklepu. Zapewniali, że wszystko odbyło się w spokojnej atmosferze i nie mieli zamiaru nikogo obrazić.
– W ciągu ostatnich dni przeżywaliśmy prawdziwe oblężenie sklepu, jeden samochód wyjeżdża, a na jego miejsce czekają już dwa inne – tłumaczy Urszula Grymek z działu marketingu Epi Marketu. – Przy tym wszystkim trudno uniknąć emocji. Jest nam bardzo przykro, jeżeli ten pan poczuł się urażony. Na pewno nie jesteśmy negatywnie nastawieni do taksówkarzy. Na życzenie klientów zamawiamy taksówki różnych firm i nie ma przeszkód, żeby wjeżdżały one na nasz teren – dodaje Grymek.
Prezes ZTP Radio Taxi o sprawie usłyszał od nas. – Firma Asco ma też swoje taksówki, dlatego od razu myślę, czy nie jest to niezdrowa rywalizacja o klienta. Chciałbym wierzyć, że to jednorazowy incydent. Często parkujemy pod sklepami i do tej pory nie było większych problemów – mówi Jerzy Pijanka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto