Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pajęczyna Obywatelska

Alicja Giedroyć (FA)
Praca przede wszystkim – obiecuje na plakacie Tomasz Misiak. A w klubie Metropolis zatrudniona była aż ... jedna osoba. Fot. GWr
Praca przede wszystkim – obiecuje na plakacie Tomasz Misiak. A w klubie Metropolis zatrudniona była aż ... jedna osoba. Fot. GWr
WROCŁAW „Jak ludzie mają pracę, to produkują, jak produkują - są podatki, a więc pieniądze” - mówi Rafał Dutkiewicz, kandydat na prezydenta Wrocławia, w swojej wyborczej ulotce.

WROCŁAW
„Jak ludzie mają pracę, to produkują, jak produkują - są podatki, a więc pieniądze” - mówi Rafał Dutkiewicz, kandydat na prezydenta Wrocławia, w swojej wyborczej ulotce. Jednak z pieniędzy, jakie przynosi działalność gospodarcza ludzi startujących z jego listy, Dutkiewicz jako ewentualny prezydent niczego nie sfinansuje, ani np. kultury, ani niczego innego.

Biznesy kilku obecnych kandydatów do rady miejskiej, a radnych minionej kadencji, są bardzo rozbudowane, lecz fiskus wiele z tego nie ma, bo ich pączkujące firmy często wykazują straty. Nie szukamy sensacji, tylko pytamy, czy tacy powinni być nasi radni?

Mechanizm jest prosty: biznesmeni związani z Platformą Obywatelską kontrolują kilka wrocławskich spółek, w których odbywa się prawdziwa żonglerka prezesami, członkami zarządu, udziałami i udziałowcami. Spółki obracają sporą gotówką, udzielają sobie wzajemnie pożyczek. Przynoszą jednak... nieustannie straty! Jeśli nawet zdarzy się zysk, to idzie on na pokrycie strat z lat ubiegłych. Nie ma więc podstaw do opodatkowania.

Dwie wrocławskie sieci handlowe: Absolut i Korona, spółki: Metropolis, Work Serwis, Buldog, Zachodnia Grupa Inwestycyjna, ECO, Regna - to firmy, z którymi związani są Tomasz Misiak i Tomasz Hanczarek, a także były radny Roman Augustyniak i były asystent prezydenta Huskowskiego - Robert Apiecionek. Nie są to jednak proste związki, połapanie się w nich jest zadaniem karkołomnym. Zwłaszcza, że sami radni chwalą się swoją przedsiębiorczością w sposób skromny. Tomasz Misiak wykorzystuje w kampanii wyborczej własne sukcesy w Work Service - przodującej w Polsce firmie zajmującej się leasingiem pracowniczym. Tomasz Hanczarek z kolei w oficjalnych informacjach na temat swoich interesów posługuje się Zachodnią Grupą Inwestycyjną, w której jest wiceprezesem, przyznaje się do udziałów w dwóch wrocławskich ekskluzywnych klubach: Buldog i Metropolis. Oba znajdują się w Pasażu Niepolda. Tam też, pod adresem Ruska 51, mają siedzibę inne firmy radnych.

Same straty na tej wódce

Kilka przykładów: W roku 2000 Absolut osiągnął przychody przekraczające 5,6 mln zł. Nie zapłacił jednak podatku, bo koszty ich uzyskania były prawie równe tej kwocie! W tym roku Absolut zawierał transakcje z Koroną, a spore sumy pożyczał Metropolisowi i Buldogowi.

W ubiegłym roku firma handlująca alkoholem, czyli intratnym w Polsce towarem, znowu przyniosła straty. Tym razem na konto klubu Metropolis poszło z kasy spółki prawie 130 tys. zł, a na Buldoga - 65 tys. zł. Do co najmniej dziwnych można zaliczyć ubiegłoroczne transakcje z Koroną. Po stronie „należności”, Absolut ma wobec Korony 586 tys. zł, a po stronie „zobowiązania” - 765 tys. zł. Spółce Metropolis pożycza pieniądze także Work Service. Jest to suma 383 tys. zł. Rok po roku, straty przynosi także sieć Korona, handlująca w mieście artykułami spożywczymi i alkoholem.

Sami swoi

O tej firmie pisaliśmy kilka tygodni temu, gdy nasza Czytelniczka nie dostała wynagrodzenia za pracę w jednym sklepów Kron. Nie dość, że jej nie zapłacono, to jeszcze Korona usiłowała obciążyć ją niedoborami inwentaryzacyjnymi, z którymi Czytelniczka nie mogła mieć nic wspólnego. Nie była ona jedyną osobą, od której w ten sposób wyłudzono darmową pracę. W Koronie powiedziano nam wtedy, że firma nie ma nic wspólnego z tą sprawą, wszystkiemu winna jest spółka Remus, która wynajmuje Koronie pracowników. Przedstawiciel Remusa był dla nas nieuchwytny. Dziwne jest tylko to, że siedziba tej firmy znajduje się pod tym samym adresem, pod którym mieści się Korona, czyli na Ruskiej 51. A Paweł Bandura, który jako reprezentant firmy Remus korespondował z pracownikami, to pierwszy prezes zarządu Korony!

Państwo nie zarobi na liderze

Największą zagadką jest chyba działalność Work Service - sztandarowej firmy przedsiębiorczych radnych. „Dzięki dbałości i profesjonalnej obsłudze, w ciągu kilku pierwszych miesięcy pozyskaliśmy klientów w szesnastu największych polskich miastach. Dzisiaj pracujemy już w całym kraju. Jesteśmy polskim liderem w zakresie leasingu pracowniczego, szanowaną firmą doradczą, a także jednym z pionierów Systemu "TEMP", który oddaje do Państwa dyspozycji pracowników tymczasowych. Współpracujemy z wieloma uczelniami i organizacjami społecznymi w kraju” - czytamy na oficjalnej internetowej stronie firmy (WWW.workservice.pl) .

Żona posła

W listopadzie 2001 roku firma, jako jedyna firma w branży i pierwsze przedsiębiorstwo na Dolnym Śląsku, otrzymała tytuł Lidera Przedsiębiorczości Roku. Najwyraźniej kryteria przedsiębiorczości nie mają nic wspólnego z zyskami, jakie ma z niej fiskus. Rok poprzedzający przyznanie nagrody, Work Service zakończyła pokaźną stratą, choć wynajmowani przez spółkę pracownicy niemal opanowali hipermarkety. W trudnej sytuacji, spółkę ratują jej udziałowcy, jako osoby prywatne. Pożyczają firmie gotówkę. W 2000 r. np. Tomasz Misiak poratował ją kwotą w wys. 124 tys. zł.

Work Service zatrudnia m.in. żonę posła Platformy Obywatelskiej, Jacka Protasiewicza, która jest zastępcą dyrektora działu obsługi klienta. To oczywiście tylko przypadek.

Kapitał podniesiony

Work Service stale podnosi swój kapitał zakładowy. Początkowo był on minimalny i wynosił 4 tys. zł (sic!). Dziś wartość udziałów w firmie przekracza 700 tys. zł. Dzięki temu, wiarygodność firmy na rynku jest większa. Udziały mieli: Tomasz Hanczarek, Tomasz Misiak, Tomasz Szpikowski i Robert Apiecionek. Ale już nie mają. W listopadzie 2001 do akcji wkracza bowiem Zachodnia Grupa Inwestycyjna, na której rzecz udziałowcy zbyli wszystko. ZGI jest dziś jedynym udziałowcem Work Service. Nie wiadomo, czy taki manewr przełoży się na podwyższenie zysków „lidera przedsiębiorczości”. Bo ZGI oczywiście także przynosi straty. Jej wiceprezesami są panowie.. Misiak i Hanczarek. Firmę obsługuje prawnie żona radnego PO Pawła Kocięby - Żabskiego, co też jest zapewne przypadkowym zbiegiem okoliczności. Ale ZGI ma za to spory rozmach. Także pod koniec ubiegłego roku przejęła wszystkie udziały w Koronie i usiłowała zrobić to samo w stosunku do Absolutu, tyle że nie zgodził się na to sąd.

Metropolis jednoosobowy

Mimo braku zysków, także Metropolis podniosła w ciągu kilkunastu miesięcy kapitał zakładowy z 4 tys. zł do 800 tys. zł. Wspólnicy objęli nowo powstałe udziały także poprzez wkłady niepieniężne. Do tego przydały się wcześniejsze pożyczki pieniężne. Work Service pożyczał Metropolisowi w ciągu pół roku (koniec 2001 i początek 2002 r.) pięciokrotnie, Absolut w jeszcze krótszym czasie aż dziewięciokrotnie. Metropolis nie spłacił długu - za to obie firmy objęły kolejne udziały. I wszyscy są zadowoleni. Dług zniknął, a kapitał spółki jest imponujący. Szkoda, że ten gospodarczy „sukces” Metropolisu nie bardzo przekłada się na tworzenie nowych miejsc pracy. Tak prężna firma na koniec ubiegłego roku zatrudniała tylko jedną osobę - kierownika klubu.


Zgodnie z polskim prawem, nie ma żadnych ograniczeń w ilości prowadzenia interesów. Można mieć udziały w setkach spółek i jest to zgodne z przepisami. Unikanie płacenia podatków to z kolei polska specjalność. Proceder ten uprawiają nie tylko liberałowie i jest to możliwe tak długo, jak na to pozwoli Urząd Kontroli Skarbowej. Gorzej, gdy tego rodzaju działalnością zajmują się ci, którzy reprezentują obywateli w samorządach i są związani z ekipą rządzącą miastem. Nie tylko dlatego, że jest to dwuznaczne moralnie. W końcu radny z definicji to funkcja, w której nie chodzi wyłącznie o własne interesy.


Kto jest kim w tej pajęczynie interesów?

Robert Apiecionek - były asystent prezydenta Huskowskiego - jeden ze współzałożycieli sieci handlowej Absolut i jeden z jej prezesów, udziałowiec spółki Regna (udziałowca Absolutu), pierwszy prezes spółki Metropolis, pierwszy prezes Zachodniej Grupy Inwestycyjnej.

Tomasz Misiak - szef komisji inicjatyw gospodarczych w radzie miejskiej minionej kadencji i skarbnik wrocławskiej PO - współzałożyciel Absolutu, Metropolis, wiceprezes Zachodniej Grupy Inwestycyjnej, współzałożyciel Work Service, wiceprezes jej zarządu.

Tomasz Hanczarek - przewodniczący komisji inicjatyw gospodarczych rady miejskiej minionej kadencji, wiceprzewodniczący klubu radnych PO, wiceprezes Zachodniej Grupy Inwestycyjnej, kontrolującej m.in. Koronę i Work Service ( a porzez nią Metropolis), współzałożyciel Work Service.

Roman Augustyniak - prokurent spółki Absolut, od maja 2000 r. - prezes, jeden z dwóch wspólników; akcjonariusz Zachodniej Grupy Inwestycyjnej (333 akcje o wartości 33 tys. zł) i członek jej rady nadzorczej, prezes Korony.
Dominika Kocięba- Żabska - żona radnego Platformy Obywatelskiej, Pawła Kocięby -Żabskiego - pełnomocnik zarządu i obsługa prawna m.in. Absolutu, Work Service, Metropolis, Korony i Zachodniej Grupy Inwestycyjnej.


Co jest co?

Absolut - sp. Zoo - kapitał zakładowy - 62 tys. zł, wspólnicy: Roman i Krzysztof Augustyniak, prezes: Roman Augustyniak

Korona - sieć handlowa, sp. zoo - kapitał zakładowy - 4 tys. zł. , wszystkie udziały miała początkowo spółka Absolut, teraz - Zachodnia Grupa Inwestycyjna, prezes: Roman Augustyniak.

Work Service sp.zoo. - kapitał zakładowy 706 tys. zł, jedyny udziałowiec - Zachodnia Grupa Inwestycyjna; prezes: Tomasz Szpikowski, wiceprezes: Tomasz Misiak.

Zachodnia Grupa Inwestycyjna S.A. - prezes: Tomasz Szpikowski, wiceprezesi: Tomasz Hanczarek i Tomasz Misiak, kapitał akcyjny- 100 tys. zł, podzielony równo między Szpikowskiego, Augustyniaka i Nowaka.

Metropolis sp.zoo - kapitał zakładowy 800 tys. zł (początkowo wynosił 4 tys. zł, do obecnej kwoty podwyższony od marca ub. r). Spółkę założyli: Robert Apiecionek, Tomasz Misiak i Tomasz Szpikowski. Wspólnicy: Absolut ( udziały o wartości 177.500 zł), Work Service (340 tys. zł), Leszek Jankiewicz - były radny PO (117.500 zł), Piotr Romanowicz (153.900 zł).

P.S. Nie mamy złudzeń: na pewno nie udało się nam odkryć wszystkich biznesowych powiązań radnych. To co już odkryliśmy, to też niezły kolorowy zawrót głowy. Kociokwik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto