Rosjanin Nikołaj Wałujew obronił w Bazylei tytuł bokserskiego mistrza świata organizacji WBA w wadze ciężkiej. Jego rywal – Amerykanin Jameel McCline – doznał w końcówce 3. rundy poważnej kontuzji lewego kolana, padł przed rywalem i nie był w stanie kontynuować pojedynku. Publiczność była rozczarowana.
– Mnie jest również przykro z powodu takiego zakończenia. Wiem, że wszyscy spodziewali się dłuższej potyczki – powiedział 34-letni Wałujew, który odniósł 46. zwycięstwo w zawodowej karierze. Dotychczas nie przegrał. Trzy lata starszy McCline opuścił ring na noszach. Kolejnym obowiązkowym rywalem Wałujewa będzie Rusłan Szagajew z Uzbekistanu.
Na tej samej gali walczyli też Polacy. Jeleniogórzanin Łukasz Janik (junior ciężka) wygrał z reprezentantem Konga Blanchardem Kalambayem (40:34, 40:34, 40:34) i była to jego druga zawodowa wygrana. Tomasz Hutkowski (junior ciężka) wypunktował z kolei Litwina Remigijusa Ziausysa.
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?