WROCŁAW
Klinikom brakuje pieniędzy. Niektóre mogą zostać wkrótce zamknięte
- Jak mam wytłumaczyć śmiertelnie choremu pacjentowi, że go nie przyjmiemy na oddział, bo nie mamy pieniędzy? - pyta Kazimierz Kuliczkowski, kierownik kliniki hematologii Publicznego Szpitala Klinicznego nr 1 we Wrocławiu.
Dwa wrocławskie szpitale kliniczne są zadłużone na około 175 mln zł. Dramatyczna sytuacja jest zwłaszcza w Publicznym Szpitalu Klinicznym nr 1. Do Narodowego Funduszu Zdrowia placówka wnioskowała o 94,9 mln zł na 2004 rok. Otrzyma niecałe 50 mln zł.
- To o około 5 mln zł mniej niż w tamtym roku - stwierdza Leszek Paradowski, rektor Akademii Medycznej we Wrocławiu. W klinice: hematologii, okulistyki, dermatologii, chirurgii plastycznej w pierwszym kwartale tego roku wykonano już półroczny limit.
Niewiele lepsza sytuacja jest w klinice laryngologii i chorób wewnętrznych,
- Nie jesteśmy w stanie leczyć za darmo. Będziemy zmuszeni zamknąć niektóre kliniki - dodaje prof. Leszek Paradowski.
W niektórych placówkach już są ograniczenia. Klinika okulistyki wstrzymała przyjmowanie pacjentów. Ponad połowa sal stoi tam pusta. W kolejce do zabiegów okulistycznych czeka 700 osób. Ci, którzy nie chcą czekać, muszą płacić. Dramatyczna sytuacja jest w klinice hematologii. - Do wojewody dolnośląskiego wysłaliśmy pismo informujące o zagrożeniu życia pacjentów chorych na raka. Na ten rok dostaliśmy 4 mln zł, a wnioskowaliśmy o 9 mln zł - mówi prof. Kazimierz Kuliczkowski, kierownik hematologii.
Pacjenci kliniki wiedzą o dramatycznej sytuacji.
- Przez 40 lat płaciłem składkę ubezpieczeniową. Teraz mam płacić za leczenie? To chory system - mówi Stanisław Zając.
- Nie stać mnie na opłacanie leczenia. Co zrobią z osobami, które nie zapłacą? Przecież tu leżą ludzie śmiertelnie chorzy - pyta Andrzej Dutkiewicz.
Prof. Leszek Paradowski zapewnia, że oddziały będą nadal przyjmowały pacjentów w stanach krytycznych. Z kolei w czerwcu zaplanowano rozmowy z NFZ w sprawie zwiększenia kontraktu.
- Będziemy analizować sytuację w szpitalach. Jeśli chodzi o kliniki, to do tej pory nie otrzymaliśmy raportu za pierwszy kwartał 2004 roku i dlatego w tej sprawie na razie nie możemy zajmować stanowiska - twierdzi tymczasem Joanna Mierzwińska, rzecznik prasowy oddziału NFZ we Wrocławiu.
Przypomnijmy, że wrocławskie kliniki są jedynymi placówkami w województwie, które wykonują najbardziej skomplikowane zabiegi. Ponadto kliniki kształcą setki specjalistów od różnych dziedzin medycyny.
![od 7 lat](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.224.0/images/video_restrictions/7.webp)
Wyniki pierwszej tury wyborów we Francji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?