MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Opuścił obóz, dostał krzyż

Wojciech Koerber
Jeździec Atlasa Wrocław odznaczony przez prezydenta RP Jarosław Hampel nie trenował wczoraj z kolegami na zgrupowaniu w Cetniewie. Poleciał do Warszawy, by odebrać wysokie odznaczenie od głowy państwa.

Jeździec Atlasa Wrocław odznaczony przez prezydenta RP

Jarosław Hampel nie trenował wczoraj z kolegami na zgrupowaniu w Cetniewie. Poleciał do Warszawy, by odebrać wysokie odznaczenie od głowy państwa. Wieczorem znów był jednak nad morzem

- Wspaniałe tradycje, dorobek i osiągnięcia Polskiego Związku Motorowego sprawiły, że z przyjemnością i satysfakcją objąłem patronat nad obchodami jubileuszu waszej organizacji - podkreślił Aleksander Kwaśniewski, który wczoraj zaprosił do Pałacu Prezydenckiego zasłużonych działaczy i sportowców PZMotu. Organizacja obchodzi bowiem 55-lecie swojego istnienia.

Jedyny żużlowiec

Prezes związku Andrzej Witkowski został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, a pierś przed prezydentem wypinali także zawodnicy. Wśród nich znaleźli się m.in.: uczestnicy ostatniego Rajdu Dakar Krzysztof Hołowczyc (Złoty Krzyż Zasługi), Marek Dąbrowski i Jacek Czachor (Srebrny Krzyż Zasługi), a także mistrz Europy w trialu Tadeusz Błażusiak i nasz Jarosław Hampel (Brązowy Krzyż Zasługi) - jedyny w tym gronie żużlowiec.

Od ubiegłej niedzieli Hampel przebywa z kolegami na zgrupowaniu w Cetniewie, ale wczoraj miał chwilę wytchnienia. Bardzo miłą zresztą. Do Warszawy poleciał samolotem z Gdańska i wrócił w ten sam sposób.

Na ziewanie nie ma czasu

- Wiele nie straciłem, bo w piątek - po kilku dniach ciężkiej pracy - akcent został położony na odnowę biologiczną. Generalnie nie ma co opowiadać o obozie. Po prostu harujemy od rana do wieczora. Na ziewanie nie ma czasu. Ale na pewno jest wesoło, bo znamy się już jakiś czas - powiedział nam Hampel, który w tym sezonie znów ma zamiar dobrać się do skóry Tomasza Golloba. Tego drugiego wczoraj u prezydenta nie było. Może dlatego, że odbywa przecież karę w zawieszeniu za pobicie Tomasza Bajerskiego. Taki występek kłóci się nieco z postawą, za którą otrzymuje się Krzyż Zasługi (patrz ramka).

Przypomnijmy, że PZMot powstał w wyniku połączenia dwóch organizacji o kilkudziesięcioletnich tradycjach - Automobilklubu Polski i Polskiego Związku Motocyklowego. 29 stycznia 1950 roku obradujące równolegle walne zgromadzenia delegatów tych organizacji podjęły uchwały o likwidacji stowarzyszeń. Dzień później przyjęto uchwałę o powołaniu Polskiego Związku Motorowego i jego statut.

Co otrzymał Hampel

Krzyż Zasługi - ustanowiony w 1923 r. Nadawany jest osobom, które położyły zasługi dla państwa i obywateli spełniając czyny przekraczające zakres ich zwykłych obowiązków, a przynoszące znaczną korzyść państwu lub obywatelom, a także za wzorowe, wyjątkowo sumienne wykonywanie obowiązków zawodowych, ofiarną działalność publiczną, ofiarne niesienie pomocy oraz działalność charytatywną. Krzyż Zasługi może być nadany tej samej osobie w każdym stopniu dwukrotnie. Przed nadaniem Krzyża Zasługi wyższego stopnia powinny upłynąć co najmniej 3 lata. Odstępstwo od tej zasady dopuszczalne jest wyjątkowo. Dzieli się na trzy stopnie: I stopień - Złoty Krzyż Zasługi, II stopień - Srebrny Krzyż Zasługi, III stopień - Brązowy Krzyż Zasługi.

od 7 lat
Wideo

Jak politycy typują wyniki polskiej reprezentacji?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto