Stróże prawa nagrodzili studenta za obezwładnienie przestępcy
Robert Cygan złapał złodzieja, który w centrum Jeleniej Góry ukradł kobiecie torebkę. - Nie wyobrażam sobie innej reakcji - mówi pan Robert, którego nagrodzono za pomoc. - To postawa godna pochwały - zaznacza podinspektor Zbigniew Ciosmak, komendant miejski policji w Jeleniej Górze
W parku przy jeleniogórskim kościele garnizonowym bardzo często dochodzi do kradzieży na wyrwę. Ofiarami padają kobiety. Są wśród nich turystki z Niemiec.
- Siedziałem z dziewczyną na ławce gdy usłyszałem krzyk: “Złodziej złodziej!”- opowiada Robert Cygan. - Zobaczyłem uciekającego mężczyznę więc zerwałem się i pobiegłem za nim.
Przestępca wyrzucił skradzioną torebkę. Pan Robert podniósł porzucony łup, ale nie zrezygnował z pogoni za złodziejem. - Przewróciłem go na ziemię i obezwładniłem. Ktoś zadzwonił na policję - mówi Robert Cygan.
Zuchwałym złodziejem okazał się notowany przez policję mieszkaniec Gryfowa Śląskiego.
Kobieta, którą okradziono, nie chciała mówić o tej przykrej przygodzie. Ale za to, że odzyskała dokumenty i pieniądze, które miała w torebce podziękowała panu Robertowi oraz policji.
W piątek policjanci wręczyli mu dyplom oraz symboliczne nagrody.- Postawa Roberta Cygana jest wzorowa - mówi nadkomisarz Mieczysław Kapuściński, oficer z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.
Robert Cygan mieszka w Piechowicach. Studiuje w Kolegium Karkonoskim. Pracuje społecznie jako ratownik górski, wodny i medyczny. - Zadziałałem instynktownie, bo trzeba ludziom pomagać w takiej sytuacji - mówi pan Robert.
Robert Cygan to nie pierwszy jeleniogórzanin, którego policja nagrodziła za pomoc. Elżbieta, Agnieszka i Maryla - dziś licealistki - w drugiej klasie gimnazjum złapały i obezwładniły kobietę, która chciała obrabować kiosk w Cieplicach na przystanku autobusowym. Sprawczyni zagroziła nożem kioskarzowi. - Nie wahałyśmy się ani chwili, aby pomóc, choć ludzie patrzyli na to zdarzenie obojętnie - mówiły nam dziewczyny. - Zachowały się bardzo dzielnie, bo złodziejka była zamaskowana i wyglądała jak mężczyzna - przypomina młodszy inspektor Ryszard Modrzyk, zastępca komendanta miejskiego w Jeleniej Górze. W nagrodę za pomoc dziewczęta dostały upominki i honorowe dyplomy.
- Często się zdarza, że świadkowie przestępstw informują o nich policję przez telefon komórkowy, a nawet pilotują funkcjonariuszy w akcji - mówi inspektor Modrzyk. Ale nie zawsze chcą się przedstawić z imienia i nazwiska.
- O kradzieży metalowych fragmentów ogrodzenia przy ulicy Sobieskiego dowiedzieliśmy sie od anonimowego rozmówcy i nasz patrol złapał tego złodzieja - powiedział nam Grzegorz Rybarczyk ze Straży Miejskiej. - Zdarzają się też fałszywe alarmy, ale każdą taką informację sprawdzamy starannie - zapewnia Danuta Razmysłowicz, która często dyżuruje pod telefonem 997.
- Jeśli zauważymy, że sprawca przestępstwa ma broń lub jest w towarzystwie innych bandytów, lepiej nie ryzykować starcia z nimi. Trzeba uciec i nas zawiadomić - radzi Janusz Malczewski z policji. Zajmuje się corocznym szkoleniem kobiet w zakresie samoobrony. Darmowy kurs, w którego trakcie panie poznają obezwładniające chwyty i dostają rady od policyjnego psychologa, prowadzony jest od dwóch lat.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?