Nowe Horyzonty: komuna nie była zła (ZOBACZ)
Nowe Horyzonty – Trudno być Bogiem
Świat ulepiony z błota i ludzkich wydzielin. Ze strug deszczu i gęstej mgły wyłania się korowód gnębionych pragęb. Nad tą jałową ziemią góruje postać dona Romaty – ziemskiego wysłannika, który na planecie Arkanar ma chronić mędrców przed prześladowaniami samozwańczych bogów. Pierwszy zarys scenariusza opartego na motywach powieści science fiction braci Strugackich Aleksiej German napisał już w 1968 roku. Tekst wielokrotnie poprawiał, by dopiero w roku 2000 na sześć lat stanąć na planie. – Ten film dokończyli jego najbliżsi, już po śmierci reżysera – mówi Marcin Pieńkowski. Projekcja o godz. 12.45.