61-latek nie był zadowolony z jakości paliwa jakie kupił na jednej ze stacji benzynowych w Oleśnicy, dlatego wrócił na nią z kanistrem benzyny i zapalniczką. Klient zażądał zwrotu pieniędzy, w między czasie rozlewając po stacji paliwo i grożąć jej podpaleniem.
Mężczyzna otrzymał zwrot pieniędzy i odjechał ze stacji, ale po klilku minutach zatrzymała go policja. Okazało się, że awanturnik miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz mieszkaniec powiatu oleśnickiego trzeżwieje w policyjnym areszcie.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?