MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Nie wpaść w pułapkę - Wielki spadek kursu franka szwajcarskiego cieszy tych, którzy pożyczają w tej walucie

Łukasz Pałka
infografika: Maciej Dudzik
infografika: Maciej Dudzik
Złotówka jest coraz mocniejsza w stosunku do franka. Opłaca się brać kredyt w tej walucie. Analitycy jednak ostrzegają – wkrótce sytuacja może się zmienić.

Złotówka jest coraz mocniejsza w stosunku do franka. Opłaca się brać kredyt w tej walucie. Analitycy jednak ostrzegają – wkrótce sytuacja może się zmienić.

Kurs franka szwajcarskiego spadł do poziomu najniższego od prawie pięciu lat. Jakie są powody?
– Złotówka z reguły umacnia się pod koniec roku – wyjaśnia Piotr Kuczyński, analityk z firmy Xelion.
– Razem z nią rosną w siłę także inne waluty w naszym regionie, który ma bardzo dobrą opinię ze względu na szybki rozwój gospodarczy i pozyskiwanie unijnych środków – dodaje.
Według Kuczyńskiego sytuacja może się jednak odwrócić na początku roku, gdy w naszym kraju pojawią się problemy budżetowe.
Im słabszy frank szwajcarski, tym korzystniejsza sytuacja osób, które zdecydowały się na zaciągnięcie kredytów mieszkaniowych w tej walucie.
– Oznacza to dla nich niższe raty i to mimo wzrostu stóp procentowych w Szwajcarii. Niski kurs franka sprawił, że banki nie podniosły oprocentowania kredytów – zaznacza Emil Szweda, analityk z Open Finance.
Sytuacja nie jest natomiast korzystna dla osób, które dopiero zamierzają zaciągnąć kredyt w obcej walucie. Jeśli teraz wezmą pożyczkę, a w przyszłości frank będzie drożał, to równie szybko zaczną rosnąć im miesięczne raty. Jednak w porównaniu z kredytem złotówkowym frank długo jeszcze może być atrakcyjny. Przy 200 tys. złotych kredytu na 30 lat (patrz infografika) rata w kredycie złotówkowym wyniesie 1025 złotych, w wypadku franka 898 złotych i to przy kursie 2,6 złotego za franka. Obecny kurs wynosi 2,4 złotego, a więc nawet przy spadku wartości naszej waluty aż o 20 groszy nadal bardzo by się opłacało pożyczać w szwajcarskiej walucie.
Z drugiej strony, trzeba pamiętać, że kredyt bierzemy na dziesięciolecia. Ci, którzy boją się ryzyka kursowego, mogą przewalutować kredyt na złotówki.
– Z podobną sytuacją mieliśmy już do czynienia w latach 2001-2002. Najpierw frank szybko taniał, a potem jeszcze szybciej drożał – przypomina Emil Szweda.
Eksperci dodają jednak, że przewalutowanie musi być dokładnie przemyślane.
– Czasami może się okazać, że koszty tego przedsięwzięcia będą tak duże, że to się w ogóle nie opłaci – podkreśla Piotr Kuczyński. •

od 7 lat
Wideo

Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto