Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie ma gadania

Łukasz Pałka
Urzędnicy zakazali Telekomunikacji Polskiej wprowadzenia nowej oferty Darmowe rozmowy nie spodobały się szefowi Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty.

Urzędnicy zakazali Telekomunikacji Polskiej wprowadzenia nowej oferty
Darmowe rozmowy nie spodobały się szefowi Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty. Jednak
TP SA nie zamierza składać broni

Telekomunikacja Polska chciała zaproponować swoim klientom, którzy uwielbiają wisieć na słuchawce, darmowe rozmowy w ramach abonamentu.
Firma zapowiedziała, że za 115 złotych miesięcznie brutto nie będzie naliczać opłat za połączenia lokalne i międzymiastowe w ramach swojej sieci. Za inne rozmowy TP SA miała kasować według taryfy.
Jednak Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty zakwestionował wczoraj nową propozycję operatora. W lakonicznym komunikacie stwierdzono, że plan TP SA jest niezgodny z przepisami.
– Chodzi o to, że zagrażał on rozwojowi konkurencyjnych firm na rynku – mówi Jacek Strzałkowski, rzecznik Urzędu. – Teraz TP SA może przedstawić nam nowe cenniki, a my ponownie będziemy mieli trzydzieści dni na ich zaopiniowanie.
Z komentarzami wstrzymuje się sam operator.
– Nie mamy jeszcze oficjalnej decyzji ani uzasadnienia – mówi Barbara Górska, rzecznik TP SA. – W tej chwili mogę tylko powiedzieć, że na pewno nie wycofamy się z tej oferty. Wdrożymy ją być może inną drogą w ramach obowiązującego prawa.
Przeciwko nowej ofercie darmowych rozmów mocno protestowali konkurenci, m.in. firma Tele2, która zwróciła się do Urzędu z wnioskiem o natychmiastowe wstrzymanie planu. Dlaczego? Ponieważ TP SA naruszyła zasady konkurencji. Teraz Tele2 żyje z tego, że udostępnia klientom łącza, które wynajmuje od TP SA.
– Za wcześnie jednak, żebyśmy otwierali szampana, bo nie znamy jeszcze uzasadnienia decyzji – mówi Karol Wieczorek z Tele2. – Jeśli chodzi tylko o drobne błędy, to TP SA może ponowić skorygowaną ofertę.
Według Andrzeja Piotrowskiego, specjalisty od rynku telekomunikacyjnego z Centrum im. Adama Smitha, Urząd podjął dobrą decyzję.
– Zmiany pozornie korzystne dla abonentów TP SA spowodowałyby wyeliminowanie z rynku innych operatorów. A to obróciłoby się przeciwko wszystkim – tłumaczy Piotrowski. – Urząd też nie jest zupełnie bez winy, bo dotychczas tolerował monopol TP SA.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto