WROCŁAW Ponad 11 tysięcy komputerów wrocławskiej spółki JTT wkrótce trafi do uczniów. To element programu komputeryzacji szkół. Dwa lata temu szefowie JTT zostali oskarżeni o oszustwa podatkowe podczas realizacji podobnego zlecenia MEN. Proces w tej sprawie nie rozpoczął się do dziś.
- W roku szkolnym 2002/2003 zamierzamy wyposażyć ponad 1300 szkolnych pracowni komputerowych - informuje Jerzy Dałek, radca ministra w wydziale informatycznym Ministerstwa Edukacji i Sportu.
W przetargach na dostawę sprzętu komputerowego zorganizowanych przez MENiS zwyciężyły firmy, z którymi współpracuje wrocławska spółka produkująca komputery - JTT Computer SA.
- W najbliższym czasie do polskich szkół dostarczymy ponad 11 tys. 300 komputerów - potwierdza prezes JTT.
Tymczasem, dwa lata temu wrocławska prokuratura - wydział ds. zwalczania przestępczości zorganizowanej - oskarżył 3 osoby z zarządu JTT (prezesa, wiceprezesa i główną księgową) o wielomilionowe wyłudzenia podatku. Przestępstwa, zdaniem organów ścigania, firma miała się dopuścić, realizując zamówienie ministerstwa edukacji na ponad 25 mln zł. Zdaniem prowadzących śledztwo, JTT przy okazji - pozorując eksport produkowanych przez siebie komputerów (sprzęt trafiał za niemiecką i czeską granicę po czym natychmiast wracał do kraju) - nie odprowadzała należnego podatku VAT (od towarów i usług) i uzyskiwała jego nienależny zwrot. Było to możliwe dzięki przepisom, które sprzęt komputerowy sprowadzany z zagranicy zwalniały z 22 proc. podatku VAT.
Śledztwo w tej sprawie toczyło się od początku 1999 roku. Akt oskarżenia gotowy jest od dwóch lat.
- Jestem przekonany, że JTT złamała prawo - twierdzi kategorycznie prokurator, który skierował sprawę do sądu.
Czy prezes, wiceprezes i główna księgowa JTT faktycznie są winni, nie dowiemy się jednak szybko: Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia, mimo że sprawa czeka na rozpoczęcie już długo, nawet nie wyznaczył terminu pierwszej rozprawy.
- Firmy JTT nie ma na liście tych, które wygrały nasze przetargi - mówi Jerzy Dałek z MENiS. - A jeśli chodzi o tamtą sprawę z VAT-em: ówczesne przepisy dopuszczały taką procedurę. Dziś nie ma takiego problemu.
W 2001 roku zmieniono ustawę. Teraz obowiązuje 3 proc. podatek VAT na zakup komputerów do celów edukacyjnych.
Od początku „afery z VAT-em” prezes JTT Paweł C. zapewnia, że jest niewinny.
- Winne były niejasne i niedopracowane przepisy. Cztery lata temu nie złamaliśmy w prawa, tylko wykorzystaliśmy możliwości, jakie ono dopuszczało - mówił „Gazecie Wrocławskiej” Paweł C.
Firmy komputerowe, które działały podobnie jak JTT przekonywały, że eksportując swój sprzęt i ponownie sprowadzając go do kraju, oferowały MEN tańsze komputery, dzięi czemu szkoły dostały ich więcej. Dziś JTT zwołała spotkanie prasowe dla dziennikarzy.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
STUDIO EURO 2024 ODC. 6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?