Nasz Puchar ULEB

Wszystko wskazuje na to, że w zreformowanych rozgrywkach ULEB Cup w przyszłym sezonie zagrają ekipy ze Zgorzelca i z Wrocławia. Do rywalizacji o to trofeum ma przystąpić rekordowa ilość 50 drużyn

W tej chwili nie ma jeszcze pewności, jak będzie wyglądała rywalizacji. Wstępna propozycja to 50 zespołów w 10 grupach po 5 drużyn. - To gwarantowałoby każdej drużynie 8 meczów, ale potrzebne będzie aż 10 terminów, bo dwukrotnie każdy uczestnik będzie musiał pauzować. Na posiedzeniu ULEB złożyliśmy wiec polską propozycję, by uczestników było 60 - po 6 w 10 grupach. Liczby terminów to nie zmienia, a nikt nie musi pauzować - mówi Janusz Wierzbowski, prezes Polskiej Ligi Koszykówki.
Do dalszej fazy mają zakwalifikować się 24 drużyny, z których po dwóch kolejkach pucharowych (mecz i rewanż) zostanie 6 ekip. One - wraz z dwoma zespołami, z szóstych miejsc w Eurolidze po fazie grupowej - stworzy ósemkę, która rozegrała turniej Final 8.
- To wstępna propozycja, która może się jeszcze zmienić. Faktem jest, że Puchar ULEB chce się rozwijać - podkreśla Wierzbowski.
Po raz pierwszy w tych rozgrywkach zagrają dwa polskie zespoły. - Walczymy o trzecie miejsce, ale dwa są już pewne - zaznacza szef ligi. Wszystko wskazuje na to, że zajmą je drużyny BOT Turowa i ASCO Śląska. Konieczne jest jednak spełnienie dwóch warunków - posiadanie hali na minimum 3000 widzów oraz gra w mieście oddalonym najwyżej 150 kilometrów od międzynarodowego lotniska. - My zgłaszamy halę Orbita i Halę Ludowa - obie spełniają wymagania. Lotnisko nie jest problemem - mówi Waldemar Łuczak, prezes ASCO Śląska. - Chcemy grać w Libercu i z tego co wiem otrzymamy na to zgodę. Frekwencja na meczach nie będzie żadnym kłopotem. Co prawda mecze lokalnej drużyny koszykarskiej w Libercu ogląda zwykle niespełna tysiąc osób, ale ja nie liczę na kibiców z Czech. Nasze spotkania powinno oglądać 2000-3000 widzów, głównie naszych kibiców ze Zgorzelca i okolic - twierdzi Arkadiusz Krygier, prezes BOT Turowa.
Ostateczne decyzje w sprawie kształtu rozgrywek pucharowych mają zapaść w ciagu najbliższych 2 tygodni. Zespoły, które mają uczestniczyć w rozgrywkach zgłasza liga. - W tym tygodniu wyślemy pismo informujące, że chcemy grać w tych rozgrywkach - zapewnia Waldemar Łuczak.
Występy w ULEB CUP wiążą się także z opłatami. 6 tysięcy (w dwóch ratach po 3 tysiące) euro kosztuje sam start w rywalizacji. 10 tysięcy to zwrotna kaucja. W obu dolnośląskich klubach wpłacenie na czas tych kwot nie jest problemem.
W ostatnim sezonie - po raz pierwszy od lat - żaden klub z naszego regionu nie brał udziału w rywalizacji pucharowej. Kolejny rok powinien być pod tym względem zdecydowanie inny - w ULEB Cup mają zagrać BOT Turów i ASCO Śląsk, a koszykarki z CCC Polkowice liczą na grę w Eurolidze. To niewiarygodna wprost zmiana sytuacji.

LICZBY ULEB CUP

3
tyle polskich drużyn grało do tej pory w tym pucharze - Prokom Trefl, Śląsk oraz Anwil

6
tyle tysięcy euro trzeba zapłacić za występ w sezonie 2007/2008

10
tysięcy euro wynosi zwrotna kaucja, którą dodatkowo trzeba wpłacić przed rozpoczęciem rozgrywek

50
drużyn ma zagrać w kolejnej edycji na zapleczu Euroligi