Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nasi Czytelnicy i Święty Mikołaj spełnili marzenia rodzeństwa, które chciało mieć kota

Maciej Sas
Dominika i Radek oszaleli na punkcie swojego kota FOT. Maciej Sas
Dominika i Radek oszaleli na punkcie swojego kota FOT. Maciej Sas
Dominika i Radek będą mieli wyjątkowo radosne święta. - Dostaliśmy najlepszy prezent świąteczny w życiu - mówią zgodnie. W sobotę Święty Mikołaj przyniósł im kota, o którym marzyli od lat.

Dominika i Radek będą mieli wyjątkowo radosne święta. - Dostaliśmy najlepszy prezent świąteczny w życiu - mówią zgodnie. W sobotę Święty Mikołaj przyniósł im kota, o którym marzyli od lat.
O rodzeństwie z Nowej Rudy pisaliśmy w "Polsce - Gazecie Wrocławskiej" 5 grudnia. Oboje chorują na rdzeniowy zanik mięśni, który coraz bardziej utrudnia im poruszanie się. Dlatego nie mogą mieć psa - nie byliby w stanie odpowiednio się nim zajmować.

Kot to co innego,zwłaszcza taki spokojny i łagodny, jak maine coon. Kłopot w tym, że taki kociak kosztuje przynajmniej 1500 zł. Szczęśliwie po artykule w naszej gazecie zgłosiło się wiele osób, które zaoferowały takie zwierzę i wyposażenie dla niego.
Jako pierwsza odezwała się pani Agnieszka Niemiec z Wrocławia, która od wielu lat hoduje takie piękne, futrzate koty. - Zadzwonił do mnie nasz weterynarz, pan Michał Molenda, i zapytał, czy nie podarowałabym kociaka dzieciom - opowiada. Pani Agnieszka podjęła decyzję bez wahania. Wspólnie z lekarzem ustalili, że najlepszy będzie już dorosły kot - zrównoważony i wychowany. Wybrano śliczną Lucky. Pan Michał na własny koszt wysterylizował i zaszczepił kotkę.
- Dzięki sterylizacji kot unika wielu chorób i robi się jeszcze bardziej łagodny. Nie myśli ciągle jedynie o rozmnażaniu - tłumaczy pani Agnieszka z uśmiechem.
Świętego Mikołaja wsparł też pan Michał Marek, właściciel sklepu "Świat Zoo" w pasażu marketu Auchan w Wałbrzychu, który podarował transporter podróżny dla kota. O zapas karmy na wiele miesięcy zadbali wałbrzyszanie: Barbara Obelinda, Jerzy Detyna i jeden z parlamentarzystów. Natomiast studenci z wałbrzyskiej filii Politechniki Wrocławskiej kupili m.in. kuwetę i specjalny piasek do niej.
Radek i Nika wszystkim bardzo dziękują za fantastyczne prezenty. Zwłaszcza że kotka od razu się z nimi zaprzyjaźniła. - W nocy przyszła do nas i chciała się bawić - mówi Radek. - Ale najlepsze, że spała na głowie naszej mamy. Choć mama mówiła, że nigdy nie wpuści kota do łóżka - śmieje się chłopiec.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto