SIATKÓWKA
- To prawda, było nerwowo, bo nikt nie lubi przegrywać. Ja również. Wolę otwartą, twardą walkę, której dziś zabrakło – mówił po porażce ZEC SV Gwardii z Winiarami Kalisz 1:3 trener wrocławianek Jacek Grabowski.
Ten mecz kosztował sporo zdrowia obu trenerów, którzy ani myśleli spocząć choć na chwilę na ławce. Nerwowo przechadzali się przy linii bocznej, niejednokrotnie prosząc o dwie przerwy z kolei.
Wrocławianki od pierwszej piłki dały się zepchnąć do obrony, szybko tracąc dystans do rywalek. Do tego kiepsko zagrywały (7 zepsutych piłek w pierwszym secie) i to odbiło się na wyniku otwierającej partii – 18:25.
Drugą odsłonę gwardzistki w ogóle chciałby puścić w niepamięć, zupełnie wymazując ze sportowego życiorysu. Już przy stanie 1:6 trener Grabowski przemawiał do nich donośnym głosem, a późniejszy wynik (6:20) oddawał boiskowe nastroje. Tyle że od tego momentu za bardzo uspokoiły się rywalki i choć wygrały 25:14, to ostatnią jego część przegrały 4:7.
Widział to Czesław Tobolski, a jego zachowanie wskazywało na to, że czuje pismo trenerskim nosem. I nie mylił się. W kolejnej partii to gospodynie zdemolowały kandydata do mistrzostwa Polski. - Jesteśmy takim zespołem, który jeszcze pozwala sobie na luzy i przestoje, ale pracujemy nad wyeliminowaniem tych błędów – mówiła nam po spotkaniu Maria Liktoras, żartobliwie przy tym zastrzegając: - Ale trenera się nie boimy. To on się boi nas.
Wrocławianki za ciosem jednak nie poszły, w czwartej partii szybko straciły kontakt z rywalkami (2:10, 5:16), doznając piątej porażki w sezonie. Teraz przed nimi seria trzech meczów na wyjeździe – kolejno w Mielcu, Muszynie i Pile.
- Jedno zwycięstwo na pewno jest w naszym zasięgu. Trzecia partia była symptomem, że możemy grać na wysokim poziomie. Dziewczyny muszą w to uwierzyć, tak jak ja wierzyłem przed czwartym setem w końcowy sukces – zaznaczył szkoleniowiec Gwardii.
ZEC SV Gwardia Wrocław 1
Winiary Kalisz 3
18:25, 14:25, 25:15, 12:25
Gwardia: A. Barańska, Mroczkowska, Bamber, Kaczor, Świętońska, Gomułka – Jagiełło (libero), Koprowska, Dawidowicz, Wiśniewska.
Winiary: Liktoras, Kucharska, Strządała, Owczynnikowa, Sielicka, Frątczak – Kuehn (libero), Woźniakowska, Szeluhina.
* Inne wyniki: Energa Gedania Gdańsk - Stal Bielsko-Biała 1:3 (25:20, 16:25, 19:25, 16:25), GCB Adriana Gazeta Pomorska - Telenet Polska Autopart Mielec 3:2 (25:16, 20:25, 21:25, 25:17, 15:9), Nafta Piła - Muszynianka Muszyna 3:1 (24:26, 25:19, 25:21, 25:19), pauzował AZS AWF Poznań.
1. Stal 6-1 13 20:7
2. Nafta 6-1 13 20:7
3. Winiary 6-1 13 20:8
4. Adriana 4-4 12 15:15
5. Telenet 3-4 10 14:14
6. AZS AWF 2-5 9 10:16
7. Gwardia 2-5 9 9:19
8. Muszyna 2-5 9 8:17
9. Gedania 1-6 8 6:19
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?