Czwórka młodych ludzi wsiada do kajaków wypożyczonych od dość mało sympatycznie wyglądającego typa. Płyną wzdłuż olbrzymich ścian starej poniemieckiej tamy - tak wygląda jedna z pierwszych scen powstającego właśnie filmu.
"Pora mroku" będzie horrorem. Gatunkiem w polskim kinie rzadkim, bo jak twierdzą specjaliści, nie mamy tradycji opowieści grozy, w przeciwieństwie np. do krajów anglosaskich czy Niemiec.
Jako reżyser debiutuje
45-letni Grzegorz Kuczeriszka, do tej pory operator, autor zdjęć m.in. do "Kilera", "Skazanego na bluesa" i "Dublerów".
- Operatorem byłem przez dwadzieścia lat. Mam więc spore doświadczenie z drugiej strony kamery - wyjaśnia. - Chcę, żeby był to pierwszy dobry polski film tego typu. Większość widzów ma już chyba dość kolejnych komedii romantycznych. Oglądając "Porę mroku", mają się bać. To ma być 80 - 90 minut dobrej rozrywki - tłumaczy.
Scenariusz napisał Kuczeriszce absolwent wrocławskiego kulturoznawstwa i łódzkiej Filmówki - Dominik Rettinger. Akcję filmu osadził na Dolnym Śląsku. Fabuła w skrócie: grupa przyjaciół wyrusza do opuszczonej fabryki gdzieś w okolicach Wałbrzycha. Wcześniej zaginął tam brat uczestniczki wyprawy. Oni i jeszcze kilkoro młodych ludzi stają się świadkami przeprowadzanych w fabryce przerażających eksperymentów.
- Dostałem konkretne zamówienie od reżysera: ma być krwawo, a w fabule ma znaleźć się wątek nazistów. To zawęziło miejsce akcji do Dolnego Śląska albo Mazur - bo tam są najlepsze plenery i tylko w tych miejscach u nas pozostały poniemieckie wojenne budowle - opowiada Rettinger, autor scenariusza m.in. do serialu "Ekipa". - Scenografowie ruszyli na poszukiwania i okazało się, że Dolny Śląsk ma o wiele lepszy klimat. Tu pozostały jeszcze stare miasteczka, a na Mazurach już wszystko jest odnowione, turystyczne, komercyjne - mówi.
W obsadzie znalazło się kilka znanych z seriali twarzy: m.in. Kuba Wesołowski, Jan Wieczorkowski, Bartosz Żukowski.
W scenie kręconej w Zagórzu brały też udział aktorki prosto po studiach: Karolina Gorczyca i Katarzyna Maciąg.
- To pierwszy horror, w którym gram. Jest chyba zapotrzebowanie na takie kino, bo dopiero zaczął powstawać, a już wzbudza zainteresowanie - opowiada Kuba Wesołowski.
Premiera filmu 21 marca 2008 r.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?