Mleko się wylało - Za dodatkową produkcję grożą drakońskie kary

Jak tak dalej pójdzie, trzeba będzie zamknąć co trzecie gospodarstwo mleczne – martwią się rolnicy. Polski rząd chce wynegocjować z Komisją Europejską większe limity

Rolnicy mogą wytworzyć tylko tyle mleka, na ile zgodzi się Bruksela. – Każdy producent dostał swój indywidualny limit – wyjaśnia Jolanta Stępień z wrocławskiego oddziału Agencji Rynku Rolnego.
Jego przekroczenie może słono kosztować. Na razie za każdy dodatkowy litr mleczarnie potrącają dolnośląskim rolnikom dwadzieścia groszy. To zaliczka na poczet kary, która ma przekroczyć złotówkę.
– To absurd, bo litr w skupie kosztuje średnio 76 groszy – komentuje Urszula Kopaczewska ze Spółdzielni Mleczarskiej Dagny w Strzelinie. – Kilku rolników już przestało przywozić do nas mleko. Nie chcą dopłacać do interesu.
Pierwsi gospodarze współpracujący z Dagny przekroczyli limity już w lipcu. W październiku spółdzielnia potrącała zaliczki już szesnastu dostawcom. Urzędnicy z ARR spodziewają się, że w najbliższych tygodniach w całym regionie takich rolników będzie szybko przybywać.
Ci, którzy w porę zorientowali się, że wyprodukują za dużo, mogli skorzystać ze specjalnej, rezerwowej puli. Udało się to gospodarstwu z Oleśnicy Małej. – Staraliśmy się o to już kilka miesięcy temu – mówi Stefan Synowiec.
Ta pula już się jednak wyczerpała. Co mogą uczynić spóźnialscy? – Kupić dodatkowe limity od innych producentów – podpowiada Jolanta Stępień z ARR.
Tyle że ceny wystrzeliły w górę. Za każdy litr limitu rolnicy życzą sobie nawet 80 groszy. To więcej, niż za mleko można dostać w skupie. Czy zatem dla polskich rolników nie ma ratunku? Jest. Komisja Europejska może przyznać Polsce dodatkową pulę. Małgorzata Książek z Ministerstwa Rolnictwa zapowiada, że rząd będzie o to zabiegał.
– Przygotowujemy właśnie odpowiednie dokumenty. W przyszłym miesiącu trafią do Komisji Europejskiej – obiecuje Małgorzata Książek. •

Ubywa dostawców
Zgodnie z ustaleniami, od kwietnia 2005 do maja 2006 roku polscy rolnicy mogą wyprodukować
ok. 9 mln ton mleka. Z nieoficjalnych danych wynika, że limit zostanie przekroczony już w przyszłym miesiącu. Na Dolnym Śląsku jest dziś ok. 7,5 tys. producentów mleka, o 800 mniej niż rok temu.