Lubińskie siódemki w roli faworytów

Piłka ręczna

Na inaugurację Śląsk, Miedź i obie ekipy Zagłębia Lubin grają u siebie. Dolnośląskie derby w niedzielę w hali Orbita

Weekend to początek rozgrywek ekstraklasy szczypiorniaka. W tym sezonie liderami naszego regionu są obie drużyny Zagłębia. Mężczyźni powinni walczyć o finał mistrzostw Polski, a kobiety stać na medal. Oba zespoły ze stolicy polskiej miedzi w październiku rozpoczną też przygodę w europejskim Pucharze Zdobywców Pucharów.
Lubińskie siódemki są faworytami na krajowym podwórku. Mężczyźni znacząco wzmocnili skład i powinni przynajmniej powtórzyć wynik sprzed roku, czyli bronić wicemistrzostwa Polski. Żeńska ekipa również ma szanse na powtórkę, czyli awans do półfinału MP. Zdobycie medalu będzie potwierdzeniem ambitnej drogi wytyczonej przez trenerkę j Bożenę Karkut.
– Liga w tym sezonie będzie jeszcze bardziej wyrównana. Wzmocniły się drużyny Piotrcovii, SPR Lublin. Beniaminek z Kielc też nie będzie słaby – ocenia Bożena Karkut.

Chrobry bez strat
Głogowski Chrobry jako jedna z nielicznych ekip tego lata nie straciła nikogo wartościowego ze składu. Pozyskała dobrych młodzieżowców z Leszna. Reprezentant Polski Bartosz Jurecki już po Memoriale Matuszaka zapowiedział, że głogowianie zdobyli psychologiczną przewagę nad mistrzem kraju Wisłą Płock.

Będą w szóstce
W niedzielę na początek Chrobry musi wygrać ze Śląskiem we wrocławskiej Orbicie (g. 18). Nie będzie to łatwe, bo wrocławianie nie mają kompleksów ani respektu.
Bogdan Falęta, trener Śląska, zapowiada, że cel, czyli szóste miejsce w lidze, jest do zrealizowania. Jego odmłodzona drużyna walczy przez 60 minut i może sprawić miłe niespodzianki. Wrocławianie oparli skład na pięciu doświadczonych graczach i pozyskali aż jedenastu młodych i spragnionych sukcesu zawodników. Taka mieszanka często się sprawdza, tym bardziej że Falęta ma talent do szlifowania młodych diamentów.

Walczą o byt
O byt w ekstraklasie powalczą w męskim gronie Miedź Legnica, wśród pań Jelfa Jelenia Góra. Paniom będzie łatwiej, bo mieszanka kilku doświadczonych piłkarek i młodych zawodniczek może eksplodować umiarkowanym sukcesem. Miedź straciła przede wszystkim bramkostrzelnego reprezentanta kraju Piotra Obrusiewicza (przeszedł do Zagłębia), kołowego Macieja Kubisztala (Traveland Olsztyn) i doświadczonego bramkarza Romana Zaprutkę. Zastąpił go Ukrainiec Wiktor Szewczenko, a w polu zagrają pozyskani Grzegorz Balicki (Piekary Śląskie) i Paweł Wita (AZS Gdańsk). Czy to wystarczy, by znów zagrać w play-off, naprawdę trudno ocenić.