Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Logan kontra Snow, czyli pojedynek superstrzelców

Michał Lizak
Kibice PGE Turowa znów liczą na popis Davida Logana   fot. Marcin Osman
Kibice PGE Turowa znów liczą na popis Davida Logana fot. Marcin Osman
Strzelcy - gracze, którzy seriami zdobywają punkty. To ich najbardziej kochają kibice, to dla nich hale wypełniają się kompletem kibiców. Do ostatniej kolejki bezapelacyjnym numerem jeden tego sezonu był bohater PGE ...

Strzelcy - gracze, którzy seriami zdobywają punkty. To ich najbardziej kochają kibice, to dla nich hale wypełniają się kompletem kibiców. Do ostatniej kolejki bezapelacyjnym numerem jeden tego sezonu był bohater PGE Turowa Zgorzelec David Logan. To on zaliczył dwa najlepsze indywidualne występy w ekstraklidze - 35 punktów przeciwko ASCO Śląskowi i 34 oczka w starciu z AZS-em.

Pobił go dopiero Alvin Snow z Kotwicy Kołobrzeg, który Polpakowi Świecie rzucił 38 punktów. Dziś najlepsi strzelcy ligi staną naprzeciw siebie podczas bezpośredniego pojedynku w Zgorzelcu.
- Alvina na pewno stać na powtórkę ze Świecia, choć kolejny rekord punktowy na pewno nie jest jego celem. Lepiej rzucić 20 punktów i wygrać, niż zdobyć ich 40, ale zejść z parkietu pokonanym. A my jedziemy do Zgorzelca po zwycięstwo, choć zdajemy sobie sprawę, że rywal jest bardzo trudny - podkreśla trener Kotwicy Arkadiusz Koniecki. W jego zespole najprawdopodobniej nie zagra Chris Daniels (zawieszony przez Polską Ligę Koszykówki na jeden pojedynek za bójkę podczas spotkania z Polpakiem). - Odwołaliśmy się od tej decyzji, ale nie dostaliśmy jeszcze odpowiedzi od prezesa Wierzbowskiego. Cały czas liczę, że uchyli karę - mówił wczoraj Koniecki.
W Kotwicy raczej nie zagra nowy rozgrywający Erick Barkley (w 2000 roku wybrany z 28. numerem draftu, ma za sobą 27 spotkań w NBA w Portland Trail Blazers i... problemy w każdym klubie, w którym się potem pojawiał). - Na razie tylku mu się przyglądam na treningach - zaznacza Koniecki.
Szalenie trudne zadanie czeka graczy Górnika, którzy wyjeżdżają do Sopotu na konfrontację z mistrzem Polski. Co prawda Prokom Trefl przechodzi poważny kryzys, ale dla wałbrzyszan to rywal ze zdecydowanie innej bajki. Choć Górnik w tym sezonie pokazywał już, że potrafi walczyć z potentatami (zwycięstwa z PGE Turowem i Anwilem). - Jedziemy powalczyć i ugrać tyle, ile się da. To, że Prokom ma jakiś kryzys, dla nas kompletnie nic nie znaczy. Bo na logikę i tak nie mamy z nimi żadnych szans. Na szczęście, jak się wychodzi na parkiet, to nie liczy się już logika, ale to, co się pokaże na boisku - mówi trener Górnika Radosław Czerniak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto