Lifting Przyjaźni

Jedną z głównych ulic wrocławskiej dzielnicy Krzyki czeka remont. Podwójne torowisko i szersza jezdnia, a wokół nowe domy i tereny rekreacyjne – tak ma za kilka lat wyglądać wrocławska ulica Przyjaźni

Wąska, wyboista i koślawa jezdnia oraz pojedynczy tor tramwajowy – tak wygląda teraz jej większa część. Nie lepiej jest na terenach między Przyjaźni, Krzycką a osiedlem... Przyjaźni. W klinie liczącym kilkanaście hektarów jest trochę starych budynków i ogródki działkowe, niezagospodarowane grunty. W przyszłości ma tam przejść nowe torowisko tramwajowe.
– W ten sposób będzie można podciągnąć linię tramwajową do okolic giełdy rolno-spożywczej na Klecinie. Oczywiście, wymagać to będzie budowy mostu lub grupy przepraw przez Ślęzę. Natomiast na obszarze zajmowanym teraz przez działki będzie można stawiać domy mieszkalne. – Jeśli plan zostanie uchwalony na początku przyszłego roku, ten teren zostanie przeznaczony pod budownictwo wielorodzinne i domy jednorodzinne, handel, rzemiosło i obiekty sportowo-rekreacyjne – mówi Marek Żabiński, wicedyrektor Biura Rozwoju Wrocławia.
Najpierw jednak modernizację przejdzie ul. Przyjaźni. Prace przy poszerzaniu jej wylotu do Karkonoskiej już trwają. Jednak zasadnicza przebudowa, według zapisów w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym, przypadnie na lata 2009-2010. Wtedy jezdnia zostanie poszerzona tak, by auta mogły nią jeździć w dwóch kierunkach. Linia tramwajowa, która nadal będzie poza jezdnią po stronie północnej, zyska drugi tor. Powstanie też chodnik i ścieżka rowerowa. – Koncepcja zakłada też przebudowę skrzyżowania z Krzycką. W tym miejscu dołączona zostanie nowa ulica, która powstanie jako przedłużenie ul. Jeździeckiej. Na nowej krzyżówce będą światła – zapowiada Ewa Mazur, rzeczniczka Zarządu Dróg i Komunikacji.