MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Latawiec bez kontraktu

red
Największy szpital w regionie wałbrzyskim nie ma kontraktu na świadczenia. Czy trzeba będzie go zamknąć?
   FOT. AGNIESZKA BIELAWSKA-PĘKALA
Największy szpital w regionie wałbrzyskim nie ma kontraktu na świadczenia. Czy trzeba będzie go zamknąć? FOT. AGNIESZKA BIELAWSKA-PĘKALA
ŚWIDNICA Ponad 100 tysięcy pacjentów ma powody, by obawiać się o swoje zdrowie Świdnicki szpital nie podpisał umowy na świadczenia zdrowotne w 2005 roku.

ŚWIDNICA

Ponad 100 tysięcy pacjentów ma powody, by obawiać się o swoje zdrowie

Świdnicki szpital nie podpisał umowy na świadczenia zdrowotne w 2005 roku. Dyrektor szpitala i starosta powiatu postanowili nie przyjąć oferty NFZ. Tymczasem Fundusz grozi, że pieniądze przeznaczone dla Świdnicy przekaże szpitalowi w Wałbrzychu i Świebodzicach

Świdnicki Latawiec nie podpisał z NFZ-em kontraktu na ten rok. Pracownicy funduszu zapewniają, że czekali w biurze na dyrektora Jacka Domejko do ostatnich godzin starego roku, ale się nie pojawił.
- Komisja przetargowa poinformowała, że ma dla nas ofertę 26,4 mln złotych - mówi Jacek Domejko. - To jeszcze mniej, niż podczas pierwszych negocjacji, bo wtedy mieliśmy obiecany dodatkowo ponad milion na ortopedię. - W tej sytuacji decyzję podejmie już pan starosta.
A starosta Jacek Wajs mówi krótko: - Zaciskaliśmy pasa do maksimum, ale bardziej już się nie da.
W piątek starosta próbował rozwiązać ten problem i w końcu roku do późnego wieczora, jak tłumaczy, prowadził rozmowy z NFZ w Warszawie. Bezskutecznie. W związku z tym Wajs uznał, że najlepiej będzie nie godzić się na przyjęcie pieniędzy niewystarczających do normalnego funkcjonowania placówki przez ten rok. Minimalna kwota to, zdaniem dyrektora Jacka Domejki, 29 milionów zł.
Nie mamy więcej pieniędzy, wszystkie szpitale dostały za mało - mówi Joanna Mierzwińska, rzeczniczka funduszu.
W sytuacji, gdy placówka ochrony zdrowia nie podpisze kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia, kłopot mają lokalni przedstawiciele funduszu. To ich zadaniem jest zapewnienie na tym terenie opieki zdrowotnej.
- Najbliższe szpitale mają podpisane kontrakty, ich dyrektorzy wstępnie wyrazili zgodę na przyjęcie pacjentów z powiatu świdnickiego - tłumaczy Joanna Mierzwińska. - To nie znaczy, że bez Latawca możemy się obejść. Ten szpital też jest potrzebny, ale nie można zaproponować więcej pieniędzy, bo ich nie ma.
- Te szpitale nie są w stanie przejąć opieki z naszego powiatu - uważa starosta Jacek Wajs. - To niemożliwe.
Szpital w Świebodzicach to mała, samorządowa placówka z kilkoma oddziałami, szpitale wałbrzyskie mają pod opieką blisko 140 tys. wałbrzyszan. Powiat świdnicki to kolejne 100 tys. osób.
Dzisiaj starosta i dyrektor Domejko spotykają się, aby podjąć jakiś decyzje w sprawie szpitala. Liczą, że uda się wrócić do negocjacji i ponownie spotkać z dyrektorem funduszu, który przed końcem roku był chory. Przez pierwsze dni stycznia szpital korzystać będzie z pieniędzy, które przekaże starosta. Nie może jednak zapewnić placówce utrzymania na dłużej niż dwa tygodnie. Tymczasem nikt nie dopuszcza myśli, że ogromny, nowoczesny szpital, którego budowa trwa już ponad 20 lat i pochłonęła ponad 100 mln złotych, może być zamknięty.

od 7 lat
Wideo

Jak politycy typują wyniki polskiej reprezentacji?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto