Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kuszenie losu

Wojciech Koerber
- Wiem, że Sebastian zaplanował sobie osiem imprez w ciągu ośmiu dni. Tego nie wytrzyma żaden organizm - mówi trener Włókniarza Częstochowa Piotr Żyto. Niczego jednak nie może Ułamkowi zabronić.

- Wiem, że Sebastian zaplanował sobie osiem imprez w ciągu ośmiu dni. Tego nie wytrzyma żaden organizm - mówi trener Włókniarza Częstochowa Piotr Żyto. Niczego jednak nie może Ułamkowi zabronić. Może z nim tylko porozmawiać

Falę ostatnich wypadków wielu składa na karb przemęczenia zawodników. Pewnie nie bez racji. Jedno trzeba jednak sobie uświadomić - speedway to sport zaściankowy uprawiany w niewielu krajach, a wartościowych zawodników jest jak na lekarstwo. Dlatego właśnie ścigają się w kilku ligach, reprezentując kilka klubów. Pod tym względem to dyscyplina wyjątkowa. Czy to jest całe zło? Nie! By zawodnik czuł się na motocyklu pewnie, nie wystarczy mu jeden start tygodniowo. Tych imprez musi zaliczyć kilka - nawet trzy, cztery. Byle nie przekroczyć granicy zdrowego rozsądku. Bo, jak wszędzie, i tu obowiązuje reguła - znaj proporcjum, mocium panie.

Śpi jak zając

Tych proporcji od lat nie zna Sebastian Ułamek, były jeździec Atlasa, obecnie we Włókniarzu Częstochowa. Swego czasu zasłynął tym, że w ciągu trzynastu dni zaliczył jedenaście imprez. Obecnie jest w trakcie bicia nowego rekordu. Od 5 do 12 czerwca zaplanował występy w ośmiu zawodach na terenie pięciu krajów. Dzień przed niedzielnym meczem we Wrocławiu, zamiast złapać oddech, zafundował sobie wypad na turniej trzeciej kategorii do Krska, nie informując o tym nikogo z klubu.
- Dzwoniłem do niego, bo w sobotę miał się pojawić na naszym treningu w Częstochowie. I dopiero wtedy dowiedziałem się, że jest w drodze na Słowenię. A myślę, że jako trener powinienem o tym wiedzieć. Nie chciałem ruszać tematu przed meczem z Atlasem, ale po nim wszystko sobie wyjaśniliśmy. Sebastian przeprosił, przyznając, że głupio postąpił - wyjaśnia Piotr Żyto. Czy ma on prawo zabronić podopiecznemu jakiegokolwiek startu z powodu zbyt dużych przeciążeń?
- W kontrakcie zawodnika jest zapis, że może startować wszędzie. Zatem mogę tylko starać się ingerować. Sebastian mówi, że przez weekend nie lubi siedzieć w domu. Przeglądając jego starty rzeczywiście można dojść do wniosku, że lepiej się spisuje, gdy jest w tym meczowym transie. Osiem meczów w osiem dni to jednak przesada. Każdy organizm będzie osłabiony. Sen jest niezbędny, a wiadomo jak się śpi na lotniskach - jak zając. Tu cię wywołują, tam się musisz zrywać itd. - dodaje Żyto. My dodamy, że na większość tych imprez Sympatyczny podróżuje busem, w którym zresztą sypia - z powodu oszczędności. Kilka lat temu przed Grand Prix Challenge w Krsku również planował spędzić noc w aucie. Dopiero po sugestii jednego z polskich działaczy przeniósł się do hotelu, zostawiając w samochodzie mechaników.

Piłkarze mają lepiej

- Tak jest z żużlowcami. Dziś jedzie, a jutro - z powodu kontuzji - już nie. I pieniądze uciekają. Piłkarze mają pod tym względem lepiej. Nawet siedząc na ławie, zarabiają godziwe pieniądze - zwraca uwagę Żyto. A zima w żużlu długa i sroga, chciałoby się dodać. Trudno jednak całkowicie rozgrzeszać Ułamka, że naraża na szwank zdrowie swoje, a przede wszystkim kolegów z toru. Kilka tygodni temu Tomasz Jędrzejak wybrał się w sobotę na ligę duńską, a dzień później zawiódł w meczu z Polonią Bydgoszcz. - Mam nauczkę, już tego błędu nie popełnię. Myślałem, że z Polonią sobie poradzę, ale byłem przemęczony - bił się później w piersi Ogór.
Żużel to objazdowy cyrk, a show must go on. Nie zmienimy tego, że liga polska startuje nazajutrz po turniejach Grand Prix. Zresztą, ci najlepsi potrafią się w tym rozgardiaszu odnaleźć. A gdy już nie dają rady, potrafią też powiedzieć - nie. Patrz Tomasz Gollob, który ograniczył starty do ligi polskiej, szwedzkiej oraz GP. Jarosław Hampel (w niedzielę z Rzeszowem - 3,3,3,3,3) i Ryan Sullivan (w niedzielę w Bydgoszczy - 3,3,3,3,6,3) też nie jeżdżą już do Anglii, a Jason Crump (w niedzielę z Włókniarzem - 2,3,3,2,3) tylko sporadycznie startuje w Szwecji. Kiedy nauczy się odmawiać ciułacz Ułamek?

RAMKA
Osiem dni z życia Ułamka (5-12 czerwca)
Wtorek - występ w lidze szwedzkiej - 1 (1,0,0,-).
Środa - występ w bydgoskim Złotym Kasku - 6 (3,1,2,d).
Czwartek - występ w lidze angielskiej - 9 (1,2,3,3,0).
Piątek - występ w lidze czeskiej - 15 (2,3,2,3,3,2).
Sobota - występ w turnieju trzeciej kategorii na Słowenii - 15 (3,3,3,3,3).
Niedziela - występ w lidze polskiej - 11 (0,1,3,6,0,1).
Poniedziałek - planowany występ w lidze angielskiej
Wtorek - planowany występ w lidze szwedzkiej
Środa - pewnie gdzieś coś znajdzie...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto