Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krupnicza, nasz atut

Wojciech Koerber
Byli reprezentanci Polski, Michał Chadała kontra Jarosław Stancelewski. Tu jeszcze w barwach Skry i Mostostalu.  FOT. DZIENNIK £ÓDZKI
Byli reprezentanci Polski, Michał Chadała kontra Jarosław Stancelewski. Tu jeszcze w barwach Skry i Mostostalu. FOT. DZIENNIK £ÓDZKI
Rozmowa z siatkarzem EnergiiPro Gwardii Wrocław, Michałem Chadałą * Zbliża się godzina zero, czyli wasz start w I lidze (sobota, godz. 17, ul. Krupnicza, z KS-em Poznań).

Rozmowa z siatkarzem EnergiiPro Gwardii Wrocław, Michałem Chadałą

* Zbliża się godzina zero, czyli wasz start w I lidze (sobota, godz. 17, ul. Krupnicza, z KS-em Poznań). Czujecie się mocni, czy raczej niepewni?
- Jak niepewni?! Jesteśmy doświadczoną drużyną i nikogo się nie boimy. Co najwyżej możemy rywali szanować i tak jest. Po naszym ostatnim turnieju w Świdniku zostawiliśmy dobre wrażenie, widać że wszystko zmierza w dobrym kierunku.
* Pan ostatnie dwa sezony spędził głównie na ławce albo na leczeniu kontuzji. Podobno trzeba było zrzucić trochę zbędnego balastu.
- To prawda, do dziś poszedłem w dół jakieś 6-7 kg. Ogólnie czuję się dobrze, z dnia na dzień coraz lepiej, chociaż wiadomo, że najwyższej formy nie osiągniemy już w sobotę. By awansować, trzeba jeszcze dużo, dużo pracować.
* I utrzymać równą formę do samego końca. System rozgrywek jest przecież bezwzględny. Można zwyciężać przez całą rundę zasadniczą, mieć chwilę słabości w play-offach (zagra w nich pierwsza czwórka - dwa półfinały i finał - do trzech zwycięstw) i cały plan bierze w łeb.
- Zgadza się, system nie jest najsprawiedliwszy, chociaż w PLS-ie wygląda to podobnie. Wystarczy mieć słabszy miesiąc i cała roczna praca idzie na marne. Jesteśmy jednak na tyle doświadczonymi graczami i mamy na tyle dobrego trenera, że z takimi przestojami winniśmy sobie radzić. Jestem dużym optymistą.
* Czy grając przy ul. Krupniczej zamierzacie uczynić z tej ciasnej salki jeden ze swoich większych atutów?
- Taką mamy nadzieję, bo to specyficzny obiekt. Zresztą, przypomina mi się jeden mecz. W sezonie, w którym zdobywałem z Mostostalem mistrzostwo kraju, przyjechaliśmy do Wrocławia na spotkanie PP. Na Krupniczą właśnie. I przegraliśmy. Gwardia nie dała nam wtedy najmniejszych szans. Nie ukrywam, troszkę byliśmy zdziwieni. Ale już się przyzwyczaiłem do tej hali.
* Ona ma jeszcze jeden spory atut - łatwo ją zapełnić. Wystarczy, że na mecz przyjdzie sto osób - w tym jedna z bębnem - i mamy gorącą atmosferę wielkiego sportowego święta.
- Ja mam nadzieję, że swoją grą zaskarbimy sobie taką sympatię kibiców, iż za rok podobnie gorącą atmosferę będziemy mieć w Orbicie. Wierzę, że powolutku, krok po kroczku, do tego dojdziemy. Nie wiem czy pan wie, ale swoich kibiców - zaopatrzonych w klubową flagę - mieliśmy nawet na wschodzie Polski, w Świdniku.
* A nie brakuje wam jeszcze dwóch wzmocnień, np. z zagranicy? Trener Jarosz, budując skład, trzymał przecież dla nich miejsce. Na razie pozostaje ono puste.
- Nie oglądamy się za siebie. Już pierwsza kolejka pokazała, że każdy może wygrać z każdym. Nie czekamy, aż kupią nam Grbicia na rozegranie i Miljkovicia na atak. Bez nich też mamy mocną drużynę i spokojnie możemy awansować. Nie czekamy na gwiazdkę z nieba.
* Rokrocznie słychać truizm, że "w tym sezonie liga będzie silna jak nigdy". Ale teraz chyba faktycznie tak będzie. PLS wzmacnia się z roku na rok i nie dla wszystkich starcza w niej miejsca. Ci niechciani trafiają więc na zaplecze.
- Kluby PLS faktycznie coraz mocniej inwestują w zawodników z zagranicy. Obcokrajowcy się znają, przekazują jeden drugiemu informacje o warunkach - nie mówię o tych pogodowych - i interes się rozkręca. A I liga dzięki temu też robi się silniejsza.

Karnety czekają
Działacze z Krupniczej przygotowali na sezon 2007/08 karnety w cenie 110 zł. - Obejmują one także fazę play-off i mecze PP. W sumie wychodzi więc o około 1/3 taniej, niż za pojedyncze bilety, których przed każdym meczem do kasy trafi tylko 350 - zaznacza menedżer Stanisław Łopaciński. Karnety można kupować w siedzibie klubu przy Krupniczej lub w kasach przed sobotnim meczem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto