Kolej odpuściła

WROCŁAW Od przyszłego poniedziałku w pociągach nie trzeba będzie kupować biletów bagażowych na większe plecaki i torby.

Bilety bagażowe były chyba najbardziej kontrowersyjnym pomysłem polskich kolei w ostatnich latach. Od 1 maja za bagaże, których łączna długość, szerokość i wysokość przekraczała 120 centymetrów trzeba było płacić niemal 10 złotych. I choć jeszcze przed wprowadzeniem obowiązku ich kupowania pasażerowie oraz część dyrekcji kolei potępiała ten pomysł, PKP zdecydowało się na ich wprowadzenie.
Po tygodniu kolej przyznała, że bilety bagażowe nie były zbyt udanym pomysłem i zrezygnowała z nich.
- Nie trzeba ich będzie kupować od przyszłego poniedziałku - mówi Andrzej Piech z dolnośląskiego oddziału PKP-Regionalne Przewozy Kolejowe. - Jeśli jednak bagaże będą tak duże, że nie zmieszczą się nad i pod miejscem, które zajmuje pasażer to należy kupić bilet. Kosztować on będzie 5 złotych, bez względu na to jak daleko jedzie pasażer - dodaje.
Z dodatkowych opłat zwolnione zostaną jedynie wózek dziecięcy przewożony przez osoby jadące razem z dzieckiem, jedna para nart, instrumenty muzyczne, sztalugi i duże teczki rysunkowe uczniów szkół muzycznych i plastycznych.