Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kokosowe raje

Grzegorz Żurawiński
LUBIN/KRAJ Informacja, że prezes KGHM "wyciąga" miesięcznie (netto) 38 tys. złotych wywołała przewidywane reakcje. - Za dużo, gdy wokół tyle biedy - mówiła większość. - W sam raz - mniejszość.

LUBIN/KRAJ

Informacja, że prezes KGHM "wyciąga" miesięcznie (netto) 38 tys. złotych wywołała przewidywane reakcje. - Za dużo, gdy wokół tyle biedy - mówiła większość. - W sam raz - mniejszość. - Za mało - te głosy były nieliczne. Za to te ostatnie, bliskie są obiektywnym danym.

Kluczem do licznych komentarzy, była błędna interpretacja zamieszczonych przez nas danych. Zwłaszcza tych, o podwyżce. Prawdziwa informacja, że prezesi w pierwszym półroczu 2003 zarobili o 8-10 tys. zł więcej, niż średniomiesięcznie rok wcześniej, nie oznacza bowiem podwyżki.
Pensje członków zarządu są bowiem takie same jakie ustalono w dniu obejmowania funkcji w grudniu 2001 roku (prezes: 21.649 zł, wiceprezesi: 17.570 zł). Reszta to premie za wyniki firmy i specyfika miedziowego kalendarza płacowego.

Wypłacono zaległości

- Ponad 80 procent wypłaconej w pierwszym półroczu 2003 ruchomej części wynagrodzenia członków zarządu stanowi wyrównanie do zaliczek wypłacanych za wyniki roku 2002 i powinno być traktowane jako wynagrodzenie za rok ubiegły! Jedynie 19 proc. tej kwoty (czyli 3.234 zł w przypadku prezesa i 2.622 zł w przypadku wiceprezesów), to zaliczka na część ruchomą za rok bieżący i tylko ta część może być traktowana jako wynagrodzenie za rok 2003 - tłumaczy rzecznik KGHM Dariusz Wyborski.
Każdy sam może obliczyć sobie maksymalnie możliwy pułap wynagrodzenia członków kierownictwa Polskiej Miedzi. Składa się ono z płacy zasadniczej (jak wyżej) i z uznaniowej (decyduje rada nadzorcza) części ruchomej, która nie może przekroczyć 40 proc. rocznego wynagrodzenia stałego.
I to już wszystko. Dużo? Owszem. Ale gdzie indziej, płacą... lepiej!

Prawdziwi bogacze

Do porównań przyjęliśmy średnie miesięczne wynagrodzenie (brutto) członka zarządu wybranych spółek giełdowych w roku 2002. Prezesi KGHM (średnimiesięcznie po 40 tys. zł brutto na głowę) mają czego zazdrościć swoim kolegom menedżerom.

Zwłaszcza bankowcom.

Na jednego członka Banku Millenium (dawniej BIG Bank Gdański) przypada bowiem... siedem razy więcej. Dokładnie po 280 tys. zł miesięcznie. Niewiele mniej zarabiają szefowie telekomunikacji w Netii. W innych giełdowych bankach jest to średnio od 90 do 207 tys. zł miesięcznie.

Wszędzie więcej?

W spółkach podobnych potencjałem i wielkością do KGHM też płaci się dużo więcej niż na miedzi. Przykłady: PKN Orlen - 184 tys. zł, TP S.A. - 137 tys. zł, Elektrim - 140 tys. zł, Okocim - 149 tys. zł (przykłady można mnożyć).
Zbliżone do KGHM-owskich (choć wyższe) są natomiast pobory prezesów w Agorze (42 tys. zł) i jeleniogórskiej Jelfie (49 tys. zł). Powtórzmy, średniomiesięcznie i brutto na jednego członka zarządu firmy.
Gdzie zatem te miedziowe kokosy?

Ile miedziowi górnicy i hutnicy?

W roku 2002 średniomiesięczne wynagrodzenie 18 tysięcznej załogi KGHM wynosiło 4.776 zł (brutto). Górnicy zarabiali więcej (5.073 zł), niż hutnicy (3.956 zł). W tym roku wynagrodzenia będą o ok. 8 proc. wyższe (w lipcu i październiku br. załodze wypłacono dwie raty tzw. premii specjalnej za dobre wyniki produkcyjne 2002 roku).
Relacja zarobków prezesów KGHM do przeciętnej w firmie, też zatem nie wskazuje na nadzwyczajną pazerność członków kierownictwa tej firmy. Ośmielam się powiedzieć, że jest dokładnie przeciwnie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto